Kochane
głowa do góry... na pewno dacie radę... owszem jest trudno w 9 miesiącu ale mysl, ze jeszcze kilkanascie dni do zobaczenia skarbu który nosi sie w brzuchu dodaje sił... powiem wam tylko, że wykorzystujcie ten czas na maksymalne spanie, bo potem to o snie możecie zapomnieć
a pochwalę wam się tutaj nowymi zdjęciami mojej Vikusi:
Ostatnio zmieniony 13 maja 2007, 12:53 przez kasi.k, łącznie zmieniany 1 raz.
kasiu ja sie stosuje do rady i spie do 10 wczoraj tylko nie moglam i spalam do 5 ,ale to byl wyjatek.....gosiu gratuluje 40 tyg teraz to juz wszystko mozliwe