hehe no takie kłótnie ze słownikiem w rękach mogły by być ciekawe heh szybciej chyba by sie pogodzili niz zdąrzyliby sie pokółocić... śmiesznie by to wygladało...
oj wiola pamietam to.. czasem sobie poprzypominam jak to było... czas szybko leci... teraz jakos na dyskoteki mnie nie ciągnie... jak juz to jakis club... cos mniejszego i mniej hałaśliwego