JA tam sie na polityce nei znam, ale moj maz to na kazdym kanale wiaodmosci ogląda to pozniej mi recenzje zdaje:) no i mi mowil ze dobrze ze ten facet wygrał.. dobrze dla Polski. NO ale tak naprawde wszystko wyjdzie w praktyce... pokaże co może.
Przyszywanym śledziem jestem, a mój syn już rasowy śledź, tu rodzony. Mąż z mazur tu przyjechał, i tak po studiach jakoś zostaliśmy na miejscu, czego bardzo żałuję.