Hej dziewuszki. Strasznie dużo piszecie. Tak sobie poczytałam o studiach i też mi się przypomniał ten piękny okres. Ja miałam najlepszą grupę na całych studiach, nawet wykładowcy między sobą o nas rozmawiali. Wszędzie razem, a i na zajęciach można się było pośmiac. Ale najśmieszniejszą rzecz to ja wam teraz powiem. Otóż miałam na studiach takie dwie psiapsiółki, przez całe studia wszędzie razem na uczelni i poza nią. Jak studia się skończyły trochę się rozluźniły te kontakty, ale jakoś to było. A potem dowiedziałam się że jedna z tych psiapsiółek kupiła mieszkanie naprzeciw mnie!!!Mogę do niej do kuchni kamień wrzucic bez zbytniego wysiłku. No to się strasznie ucieszyłam. No się do niej od razu wprosiłam (jak jeszcze w ciąży byłam), no i od tamtej pory, ani razu do mnie nie przyszła, a Szymon prawie już ma prawie skończone 8 m-cy!. No i tak prawdę mówiąc to nie mam szczęścia do koleżanek, mąż mówi, że jestem po prostu taka wredna, że nikt mnie nie lubi.
Ja też mam wesele, tyle, że w czerwcu i mam problem innego rodzaju. Co ja na siebie włożę???? A doła to mam od wczoraj. bo zrobiło się ciepło, pomyślałam, że sobie jakieś 2 bluzki z krótkim rękawem kupię.No i owszen kupiłam 2, jedna L druga XL. I żadna nie pasuje, bo są za małe
Justysia dlaczego masz doła?
[ Dodano: 2007-05-15, 10:50 ]ivon pisze:Justysiu A w dodatku to len, dla niego w domu nigdy nie jest brudno, nie trzeba sprzatac, gotowac
Ivon Normalnie jakbym czytała o swoim mężu!