a$ka, bardzo mi przykro, wiem przez co przechodzisz Twój strach i obawa przed ciążą bedą Ci cały czas towarzyszyc - niestety to nieuniknione....ale trzymam bardzo bardzo mocno za Was kciuki aby się Wam udało....i żebyscie byli szczęśliwymi rodzicami
zubelek pisze: ja jestem tą,która tylko może współczuć i dobrze,że tylko...
masz rację,bo nikomu nawet najwiekszemu wrogowi nie życzyłabym takiego nieszczęscia....masz to szczęcie ,że Ciebie to nie spotkało,i mam nadzieje ,ze nigdy nie spotka...zyczę Ci dużo zdrówka,wiary w lepsze jutro, i mnustwa sił w wychowaniu dzieci...
Aneta 30, mj anołek jest z grudnia z mikołajek a Twój zdaje sie z października...jeżeli sie mylę i to nie jest 12 październik tylko 10 ty grudzień to przestaw daty..
Witajcie!!!!Sracilam Dzidziusia prawie dwa lata temu. Zaszlam w ciaze podczas brania tabletek. Ciaze stracialm w drugim miesiacu. To bylo w sierpniu a w pazdzierniku siedialam w autobusie do Irlandii. Musialam cos zmienic!!!! w kwietniu zeszlego roku przyjechal do mnie moj chlopak a trzy tygodnie potem zaszlam znowu w ciaze. Powiedzielismy sobie, ze to bylo przeznaczenie ze musialam wyjechac, odreagowac i prosze bardzo : teraz mam 5 miesieczna Julcie i jwst dla mnie wszystkim. Ale bol i tak pozostanie na zawsze. Trzymajcie sie Wszystkie!Niestety czasem los Nas bardzo doswiadcza.
graszek, Witam Cie serdecznie bardzo mi przykro ze tez Cie spotkalo to co Nas ale najwazniejsze ze teraz mozesz sie cieszyc corunia.
No czasami tak jest ze los nas nie szczedzi