poruszacie smutne tematy,ale dobrze,ze mowicie otwarcie o bolaczkach.mowi sie,ze jak zrobil raz to moze sie to powtozyc.facet bil moja matke i nie odeszla od niego.teraz juz ''tylko sie kloca''.jestem teraz tak wrazliwa na ''reke'',ze jak tylko maz ja podnosi tak dla zartu tu wybucham na niego z gniewem.wiele rzeczy mnie przestrasza.da sie zyc z takim tyranem tylko to trudne...
moja teściowa jest irytujaca ale w głębi duszy to dobra kobieta,choć wolę za częto jej nieodwiedzać
Odkąd zwolniłam sie z pracy troszke potrafi mi dogadac ale sie tym nieprzejmuje,choc czasem to irytujące.
te tesciowe
ja tam sei moja nieprzejmuje,niech se gada co chce mnie to wisi
teściu wczoraj sie poirytował,że biezemy ze soba bombla na zakupy,ze mamy go mu zostawić,ja powiedziałam,że jedzie z nami i koniec tym bardziej ze samochodem jedziemy,to miał foch
Moja wogole sie nie interesuje to jest jej problem jest wstretna baba przyjezdza do nas raz w roku na urodziny mojego meza a ma do nas 20 minut drogi a teraz to jej pierwszy wnuk i w nosie ma to nie dzwoni nie pyta sie jak sie czuje moj P powiedzial ze nigyd nie wybaczy jej tego
magda26, nie przejmuj sie... moi tesciowie tez sie nie interesuja swoja pierwszą wnuczką... tylko jak mają problem to dzwonią to A. a tak to nawet nie zadzwonią nie zaputają się jak się czuję... mi tona reke bo ich nie trawie, ale liczy sie sam fakt...