madziu u góry w kazdym poście jest opcja "edytuj" wciskasz, kasujesz to co nie trzeba i wciskasz "wyslij" przynajmniej ja tak robię.
Mozna usunąc tez cały post naciskając czerwony krzyzyk, ale przeciez nie chce usunąć całego posta, tylko jego część
Mi sie wydaje ze beda gorzej panikowac odemnie hehe ja mowie ze jak odejda wody to jeszzce sie wymyje moze cos zjem a on ze nie bedzie czasu na jedzenie i na mycie prosto do szpiotala hehehehe
Madziu ja pytałam Karola jak wg niego wygląda odejście wód, powiedział "z Ciebie wylewa się wiadro płynów lawiną i od tego momentu dziecko zaczyna się dusić i trzeba go szybciej z tamtąd wydobyć"