Natashko Maja urodzila sie w 40 tygodniu. Z tym,ze ja przez calą ciąże mialam problemy z lozyskiem( w siodmym tygodniu juz malo brakowalo zebym poronila

, dostalam takich bóli,ze nie moglam chodzic, ale trafilam do szpitala i uratowali ciąże), stąd ta niska waga Mai. Kilka razy lezalam w szpitalu, nawet przed porodem musialam odlezec w klinice miesiac. Nie dosc,ze tyle ocierpilam sie przez calą ciąże to jeszcze porod mialam tragiczny - zaczął sie w piątek w poludnie a Maja urodzila sie w sobote wieczorem. A na koniec nowina,ze lozysko nie chce wyjsc i robili mi lyzeczkowanie , na szczescie pod narkozą bo juz bym nie wytrzymala. Z tego tez powodu,ze porod trwal bardzo dlugo Maja urodzila sie sina i zabrali jej 1 punkt, stąd 9 punktow w skali Apgar. Dzieki Bogu Maja urodzila sie zdrowa
