Uk,Anglia

[lucy23]

vikusia rzeczywiscie cudna i rosnie jak na drozdzach marta ja mam to co ty wczesniej,wczoraj zgubilam karte do bankomatu (ale o dziwo jakas pani znalazla,dala panu ze sklepu i on sie zapytal czy to nie moja,bo lezala kolo smietnika ) a ja sobie siedzialam pod parasolka z kolezanka i nawet sie nie zorientowalam a dzis zgubilam parasolke na miescie...tomka ulubiona...nie mam pojecia co sie z nia stalo he he pomysl z sandalami od ruskich swietny jak pokazalam dzis kumpeli moje stopy,to niezly ubaw mialysmy u nas pogoda w kratke,raz cieplo,raz pada...a teraz znow slonko swieci adytka super,ze lepiej sie czujesz...a ja walcze z drukarka,nie wiem o co chodzi...raz drukuje ,a raz nie...napewno cos zle robie

[FITTNEY]

hej
dziś zaliczyłam spacerek w Barham park Adi miał ze sobą 3 pileczki do golfa i oczywiscie musiał ganiac za dziecmi które mu zabrały je na dzień dobry

EMILKA
rosnie ci gospodyni

martuchafrost
no i bardzo dobrze że siedzisz w domu,dziecko jestwazniejsze niż opinia jakichs głupich bab wracaj do zdrowia szybciutko codo krzyza to nie ma sposobu,kręgosup jest obciążony i stąd ból,ale jak urodzisz przejdzie

madziorka hihi
ale z ciebie komplemenciara przecież byłam pełna jak księżyc w pełni na buzi najbardziej widać porównaj fotke z maluchami z tymi ciążowymi hihih,a co do bycia suchą to z reguły tylko przy restrykcyjnej diecie,bez chemii w żywności,a jak będziesz normalnie się odżywiala i maluchowi nie bedzie to szkodziło to sucha na pewno nie bedziesz

kasi.k
Viki chyba za bardzo ci nie dokucza co?jak aniołek wydaje się być spokojna

lucy23
przesadzasz,bardzo fajnie ci z tym brzusiem a zamiast nowych bluzek możesz sobie kupić chustę i nią talię przewiązywać mieszkam na wembley,choc łatwiej powiedzieć że na sadbury town :ico_oczko:

DELFINA
dzieki

[madziorka hihi]

laseczki!!!!!!!!!! na chwile wpadlam i przyznam sie bez bicia ze nawet, postow nie doczytalam.... bo chcialam sie tlyko przywitac i pozegnac hihi
idziemy wlasnie do pubu pokazac przemkowi, nasze miasto i angielska mlodziec i co by piwka zakosztowal hihi
juz sie ze mnie smieja... bo sobie drinkuja a ja siedze tu i marudze... bo spac mi sie chce.... po calym tygodniu...!!! hihi ale wypilam kawke i dam rade hihi
buziaczki.. nie wiem iedy bede bo jutro wyprawa do londynku hihi buzka papa

[lucy23]

baw sie dobrze madziorka fittney to sie wybiegal twoj maluch ja widze,ze w uk pilki w cenie he he kolezanki corka,co ma nowa pilke,to jej jakies dziecko wykopie i mala wraca z placzem

[martuchafrost]

Lucy to dopiero teraz zaczeło Ci sie niezdarstwo ??????
Fittney dieki kochana
Madziorka pozdrawiam

[lucy23]

dzi8ewczyny przeslalam ,,halo dziadku,,kolezance,zeby wlaczyla swojemu synkowi(maly ma 7 mies) i ona do mnie zadzwonila,bo maly az piszczal ,tak mu sie podobalo...

[ Dodano: 2007-05-19, 00:22 ]
martucha zawsze bylam niezdara,ale teraz to juz przesadzam...wczoraj jak bylam na miescie,po mojej bluzce mozna bylo okreslic co jadla i pilam cala w plamach

[DELFINA]

Dzien dobry kochane mamuski, nie mam nastroju dzis na pisanie, brat juz pojechal , smutno.... Kasik oj dobrze Cie rozumiem, ale taka nasza dola na obczyznie. Ja w lipcu lece do Polski na prawie dwa miesiace, ale bede za moim kochanie tesknic, i tak zle i tak nie dobrze.
Spijcie dobrze!!!!

[FITTNEY]

LUCY
hahaha no to witaj w klubie ja też roztrzepaniec i niezdara jakich mało


pospaliśmy sobie do 10 ateraz robie pranie,gotuje zupe i rozmrażam lodówke przydałobysięwkońcu noweakrylezałożyć ale jakoś mi się nie chce za to zabierać [img]

[lucy23]

fittney ja tez spalam do 10 i siedze i nic mi sie nie chce...mi sie zawsze chce dopiero wieczorem...sasiedzi pomysla,ze jakas stuknieta ,bo przed 22 wlaczam odkurzacz ale wtedy mam wene na sprzatanie he he

[kasi.k]

hej
Ja tylko na sekundkę bo dzisiaj brak humorku u mnie totalny, a to wszystko przez tą ch... pogode na zmiane pada i świeci słońce, co oznacza kolejny dzien siedzenia w domu

A weszłam żeby wam wyżalić:
Pamiętacie tego kolege mojego R. co przez częśc mojej ciązy siedział nam tu na glowie i szukała pracy? Wczoraj wpadł z wizytą i wyobraźcie sobie, że nawet gratulacji nam nie złozył ani nawet najdrobniejszego prezentu dla małej nie przyniósł tylko się spytal męża czy może skorzystać z netu Ostatecznie przesiedział prawie 3h i non stop komentował Vikusię, ze za grzeczna, że powinna nam dac popalić i płakać itd. i się tak w nią wpatrywał dziwnie... Myslałam ze go zabiję I jak sobie poszedł to w Viki chyba jakiś diabeł wszedł, bo od 15 do 22 dała nam niexle popalić ciągle postekiwała, płakała i musiała być na rączkach i moja mama stwierdziła, że to ten kolega ją uroczył tym gadaniem... myslicie, że to mozliwe??