Do wszystkie juz tak przygotowujemy te ciuszki! Super przyjemnosc! Uwielbiam nos w to wszystko wkladac!
To takie kochaniutkie! 
co do ciuszków, to ja narazie kompletuje wyprawkę. 
kupiłam już parę nowych ubranek, ale większość kaftaników i śpioszków mam po chłopcach. na dniach muszę je poprzeglądać w jakim są stanie, uprać i poprasować. Proszek już kupiłam. Co do kosmetyków dla Małej to mam dopiero kilka paczek chusteczek nawilżających i dwie duże paczki pampersów.Muszę jeszcze kupić ok.10szt.pieluch tetrowych. Mam jeszcze trochę czasu to myśle że zdążę Dobrze, że mam łóżeczko, wanienkę, pościel...
kupiłam już parę nowych ubranek, ale większość kaftaników i śpioszków mam po chłopcach. na dniach muszę je poprzeglądać w jakim są stanie, uprać i poprasować. Proszek już kupiłam. Co do kosmetyków dla Małej to mam dopiero kilka paczek chusteczek nawilżających i dwie duże paczki pampersów.Muszę jeszcze kupić ok.10szt.pieluch tetrowych. Mam jeszcze trochę czasu to myśle że zdążę Dobrze, że mam łóżeczko, wanienkę, pościel...Ja niestety wszystko dalam kuzynce! No bo nie planowalismy 7lat temu innego dzidziusia: To mojemu mezowi jak stuknela czterdziestka, to zaczal mnie meczyc, ze jeszcze by chcial! 
Potem mialam klopoty z jajnikami i strasznie sie przestraszym , ze moze nie uda sie(usunieto mi jeden jajowod, ale mam oba jajniki) Trwalo to dwa lata i prosze bardzo bedzie dzidzia! A dla mamy szalenstwo zakupowe, bo stwiedzilam, ze inwestowac w to wszystko dla jednego dziecka nie bede, wiec z okazji wszystko kupuje! Ty Violu to masz fajnie, bo sobie mozesz dolozyc troche babskich ciuszkow i juz jest! No ale marudzic nie bede, bo mi sporo sasiadki daly i troche na ebayu kupilam i mam za duzo! No jeszcze trzeba lozeczko, krzeslo, park drewniany tez bym chciala, bo w nowym domu pokoje sa na pietrze, a na parterze kuchnia otwarta, no troche niebezpiecznie, wiec by sie przydalo! Zobaczymy! Chcialabym taki otwierany, zeby pozniej byl tylko miejscem do zabawy, ale zeby mala mogla sobie tez wychodzic z niego jak z takiego domku!
To mojemu mezowi jak stuknela czterdziestka, to zaczal mnie meczyc, ze jeszcze by chcial! Potem mialam klopoty z jajnikami i strasznie sie przestraszym , ze moze nie uda sie(usunieto mi jeden jajowod, ale mam oba jajniki) Trwalo to dwa lata i prosze bardzo bedzie dzidzia! A dla mamy szalenstwo zakupowe, bo stwiedzilam, ze inwestowac w to wszystko dla jednego dziecka nie bede, wiec z okazji wszystko kupuje! Ty Violu to masz fajnie, bo sobie mozesz dolozyc troche babskich ciuszkow i juz jest! No ale marudzic nie bede, bo mi sporo sasiadki daly i troche na ebayu kupilam i mam za duzo! No jeszcze trzeba lozeczko, krzeslo, park drewniany tez bym chciala, bo w nowym domu pokoje sa na pietrze, a na parterze kuchnia otwarta, no troche niebezpiecznie, wiec by sie przydalo! Zobaczymy! Chcialabym taki otwierany, zeby pozniej byl tylko miejscem do zabawy, ale zeby mala mogla sobie tez wychodzic z niego jak z takiego domku! Anulaf ja rzeczywiście ciuszków trochę mam, ale niektóre nie będą pasowały.chłopców rodziłam zimą i dużo mam cieplejszych rzeczy,a teraz będzie lato...więc przydadzą się cieńsze ubranka. Z takich poważniejszych zakupów to został tylko wózek. U nas każdy synek miał swój wózek, ale wszystkie sprzedaliśmy.teraz mam spacerówkę Graco po Marcelu, ale nie za bardzo pasuje dla noworodka.
Ja to tez mialam dzieci na jesieni! Stwierdzilam ostatnio, ze trudniej jest ubrac noworodka latem niz zima! Trzeba przewidziec ubranka roznej grubosci, wiec jest tego wiecej!
Ja mialam ten sam wozek dla syna i corci (duza coe to "dostalam" juz podrosnieta, to cora meza, ale jest z nami prawie od poczatku, bo ma wstretna mame) No i z tego powodu to nigdy nie bylam w ciazy z pierwszym dzieckiem! hihihi! No a teraz mam w domu 16letnia pannice!
U ciebie Viola to musi byc wesolo z chlopakami! Moj maz ma 2braci i mieli za kazdym razem roznice 2lat, wiec opowiada czasem jak wojowali! No ale mowi tez, ze trojka to niedobra cyfra i ze dlatego woli 4! Bo on czesto byl sam (bo nie lubil sie bic i tarmosic), a dwojka mlodszych wojownikow razem. Ja mu mowie, ze za duza roznica wieku u nas bedzie, wiec uklady tez inne! Syn z corka maja 3lata roznicy i caly czas siedza razem! A duza to moj przylep! hihihi! Teraz ta malutka bedzie musiala znalesc swoje miejsce! 
Ja mialam ten sam wozek dla syna i corci (duza coe to "dostalam" juz podrosnieta, to cora meza, ale jest z nami prawie od poczatku, bo ma wstretna mame) No i z tego powodu to nigdy nie bylam w ciazy z pierwszym dzieckiem! hihihi!
No a teraz mam w domu 16letnia pannice!
U ciebie Viola to musi byc wesolo z chlopakami! Moj maz ma 2braci i mieli za kazdym razem roznice 2lat, wiec opowiada czasem jak wojowali! No ale mowi tez, ze trojka to niedobra cyfra i ze dlatego woli 4! Bo on czesto byl sam (bo nie lubil sie bic i tarmosic), a dwojka mlodszych wojownikow razem. Ja mu mowie, ze za duza roznica wieku u nas bedzie, wiec uklady tez inne! Syn z corka maja 3lata roznicy i caly czas siedza razem! A duza to moj przylep! hihihi!
Teraz ta malutka bedzie musiala znalesc swoje miejsce! Anulaf
ja mam siostrę 3 lata młodszą, mamy świetny kontakt, w dzieciństwie róznie bywało, były i małe wojny, szczególnie jak mi zabierała ciuchy .
mam też brata 13 lat młodszego i tu był mały problemik, bo... musiałyśmy sie nim czasem zajmować.jak chciałyśmy wyjśc na dwór to ...z braciszkiem w wózeczku
troche się buntowałyśmy ale teraz jest ok. za parę dni mój braciszek właśnie kończy 18 lat i szykuje sie imprezka 
natomiast mój mąż jest jedynakiem i bardzo nad tym ubolewa
ja mam siostrę 3 lata młodszą, mamy świetny kontakt, w dzieciństwie róznie bywało, były i małe wojny, szczególnie jak mi zabierała ciuchy
.
mam też brata 13 lat młodszego i tu był mały problemik, bo... musiałyśmy sie nim czasem zajmować.jak chciałyśmy wyjśc na dwór to ...z braciszkiem w wózeczku
troche się buntowałyśmy
ale teraz jest ok. za parę dni mój braciszek właśnie kończy 18 lat i szykuje sie imprezka
natomiast mój mąż jest jedynakiem i bardzo nad tym ubolewa
-
joanna1111
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3382
- Rejestracja: 11 mar 2007, 21:49
Czesc mamuski. U mnie wczoraj cos bylo z internetem i nie moglam sie dostac do Was
Basiu bardzo chetnie bym wpadla na to ciacho
Dzie pobilam rekord ale to chyba po tym wczorajszym przemeczeniu sprzataniem.Wstalam dzis 10:10 Normalnie mam problemy w nocy lub juz o 9 nie spie a tu prosze.Ale w nocy czulam kazda kosteczke tak mnie wszystko bolalo.
[ Dodano: 2007-05-20, 11:02 ]
A ja wczoraj mialam ochote na chinskie.A dokladnie na smazone kluski z kurczakiem.I wiecie co jadlam je jakbym nigdy nic nie jadla.Doslownie az uszy mi sie trzesly.Ale to bylo takie dobre.
[ Dodano: 2007-05-20, 11:09 ]
Widze ze nikogo nie ma to wpadne pozniej
U mnie wczoraj cos bylo z internetem i nie moglam sie dostac do Was
Basiu bardzo chetnie bym wpadla na to ciacho
Dzie pobilam rekord ale to chyba po tym wczorajszym przemeczeniu sprzataniem.Wstalam dzis 10:10
Normalnie mam problemy w nocy lub juz o 9 nie spie a tu prosze.Ale w nocy czulam kazda kosteczke tak mnie wszystko bolalo. [ Dodano: 2007-05-20, 11:02 ]
A ja wczoraj mialam ochote na chinskie.A dokladnie na smazone kluski z kurczakiem.I wiecie co jadlam je jakbym nigdy nic nie jadla.Doslownie az uszy mi sie trzesly.Ale to bylo takie dobre.
[ Dodano: 2007-05-20, 11:09 ]
Widze ze nikogo nie ma to wpadne pozniej
Dzień dobry! joanna, to przynajmniej się wyspałaś! Ja, nie licząc trzech pobudek i spacerków do wc, wstałam dopiero o 11.11 
może to i dlatego, że późno się położyłam... 
Co do pyszności, które upichciłyście...ślinka mi (w miarę) nie cieknie, bo sama upichciłam serniczek na zimno i mam jeszcze chyba z pół blachy
Skoro nikogo nie ma, to zmykam i życzę miłego popołudnia!
Wypocznijcie sobie dziewczynki, bo w końcu do czego jest niedziela...
joanna, to przynajmniej się wyspałaś! Ja, nie licząc trzech pobudek i spacerków do wc, wstałam dopiero o 11.11 może to i dlatego, że późno się położyłam...
Co do pyszności, które upichciłyście...ślinka mi (w miarę) nie cieknie, bo sama upichciłam serniczek na zimno i mam jeszcze chyba z pół blachy
Skoro nikogo nie ma, to zmykam i życzę miłego popołudnia!
Wypocznijcie sobie dziewczynki, bo w końcu do czego jest niedziela... -
joanna1111
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3382
- Rejestracja: 11 mar 2007, 21:49
Viola ale ty masz dobrze A ja nie mam ciasta Bo u mnie to tylko ja jem placki wiec mi sie nie oplaca tylko dla mnie piec bo potem musze sama go wcinac.Zawsze kupuje kawalek a na jakies odwiedziny czy imprezy to robie wypieki.Ja juz po obiadku.Pyzy,mloda kapustka i wolowinka Teraz odleze co moje i spacerek
Zycze Wam kochane jeszcze milego dzionka
A ja nie mam ciasta Bo u mnie to tylko ja jem placki wiec mi sie nie oplaca tylko dla mnie piec bo potem musze sama go wcinac.Zawsze kupuje kawalek a na jakies odwiedziny czy imprezy to robie wypieki.Ja juz po obiadku.Pyzy,mloda kapustka i wolowinka Teraz odleze co moje i spacerek
Zycze Wam kochane jeszcze milego dzionka
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość