I znowu muszę nadrabiać
A mój Miko od rana do 15 jest teraz z opiekunką, a ona ma bzika na punkcie "a niech trochę załapie słoneczka maluszek" i Mikuś jest teraz brązowiutki (może to też trochę od marchewki, bo dużo jej je). Nie wystawia go na słońce długo - codziennie na 5 minut i smaruje tylko kremikiem Bambino (faktor 4). Skórkę ma ładną, wręcz jej wygląd się poprawił (znikły wszystkie małe pryszczyki z brody). Poszłam jednak do pediatry zapytać, czy mogę wystawiać na te 5 minut dziennie na słoneczko dziecko i powiedziała, że nie ma problemu, tylko muszę mu posmarować buźkę wyższym faktorem. Powiedziała, że 30 będzie odpowiedni.
Co do wózka, to my mamy wielofunkcyjny, więc wystarczy coś odczepić, coś podnieść i robi się spacerówka

Na razie Miko mieści się w głębokim, nie pali mu się do siadania w wózku, więc jest ok. Za to jak go biorę na półleżąco do karmienia to chce za wszelką cenę usiąść
[ Dodano: 2007-05-22, 17:08 ]
A dzisiaj strasznie mu się spociła główka w czapeczce. Nie wiem co robić. Niby do roku czasu dziecko powinno nawet w lecie mieć czapeczkę, ale przecież to jest nienormalne żeby mu się tak główka pociła. Ma na główce najcieńszą, jaką udało mi się znależć w sklepie.
Izabelaa-75, widziałam na zdjęciu, że twój synek nie ma na głowie czapeczki, a jest na zewnątrz. Czy muszę mu w upalne dni ją ubierać? Dziewczyny, pomóżcie!