Witam dziewczęta!! Wczoraj sie nie odzywałam bo Pawełek cos marudzil i długo nie mógł zasnąć. Myalę ze to przez wczorajszy upal no i te ząbki. Wiecie że wychodzą mu teraz górna jedynka i 2 gorne 2 ale i tak dzielnie to znosi w koncu zaczal siadać strasznie sie juz o niego martwiłam. No ale tłumacze sobie że jest wcześniakiem więc ma prawo dochodzic do wszystkiego nieco poźniej. Dzisiaj juz Pawełek śpi ale jest coś bardzo ruchliwy w łżeczku więc to może nie potrwac długo. a ja czekam na męża bo wlasnie wraca z pracy.