dla malego aktora
zanim poznalam mojego meza 5 lat bylam z innym chlopakiem. On mi sie oswiadczyl przy moich rodzicach, kwiaty, prezenty itp. ja sie zgodzilam, ale potem dowiedziala sie o tym jego matka (do tej pory nie wiem dlaczego przed tym calym cyrkiem jej nie powiedzial o swoich zamiarach?) i oswiadczyla, ze jak on sie ze mna ozeni to ona sie do konca zycia do niego nie odezwie! a wczesniej zachowywala sie w stosunku do mnie normalnie, nawet mialam wrazenie, ze mnie lubi
. I wiecie co on zrobil? Powiedzial mi, ze musimy sie rozstac, bo on woli miec przez cale zycie pretensje do swojej matki, ze nie moze byc ze mna, niz do mnie, ze matka sie do niego nie odzywa!!! Warci byli siebie. I pomyslec, ze moglam trafic nie tylko na zla tesciowa, ale i na dupowatego meza. Szkoda tylko tych 5 lat . Jeszcze jako ciekawostke dodam, ze oddalam mu pierscionek zareczynowy i powiedzialam, zeby dal go mamuscie i wiecie co??? onago do tej pory nosi 
. wiem, bo ona jest siostra kolezanki mojej mamy.
) Ale najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa no i żeby poród szybko minął 
na ostatniej wizycie miałam 110 cm i 15 kg na plusie
