Heloł, wpadłam tylko napisać, że umieram z gorąca. U mnie teraz jest 26 stopni a duchota, że oddychać nie ma czym

Aniu, pewnie ta burza z Zielonej przyjdzie teraz do nas. Tylko wracaj tutaj po niej, bo ostatnio jak waliły pioruny to na trzy doby zaginęłaś
A co z Sosną dzisiaj??? Ja się pytam

Jak miała postawic to się zmyła, a to do niej niepodobne
Spadam, bo ciężki dzien dzisiaj miałam. A mąż jeszcze z pracy nie wrócił
