Awatar użytkownika
arvona
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 113
Rejestracja: 09 mar 2007, 03:03

09 mar 2007, 23:58

A moj M. teraz masuje dziaselka malej :-) wlasnie mi sie zali ze zaczela go gryzc w palca. a wogole to jak myslicie mozna na bolace dziaselka te zele od 3 miesiaca stosowac u 2 miesiecznego malenstwa? bo ja to mam jakies obawy. narazie masujemy jej dziaselka gazikiem zamoczonym w rumianku troszke niby pomaga ale tylko troszke.

[ Dodano: 2007-03-11 ]
ale pustki gdzie wy dziewczyny sie podziewacie?

Awatar użytkownika
kfiatuszek
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 15
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:46

11 mar 2007, 22:33

Ojoj...cos nie teges z nami wszystkimi,czy co ?? Ja dzisiaj szału dostaję,bo od południa ciągle czuję jakbym wdychała tlen, zupełnie jak na operacji cc...fuuuujj.... nigdy więcej szpitala!!

Kubuniek juz spi słodziutko. Dzisiaj przyjechały moje kuzyneczki, wiec Młody był bardzo happy...towarzyski człowieczek,nie ma co... coraz bardziej się wierci,i dzisiaj prawie się przekręcił na bok...ojej, trzeba go zacząć bardziej pilnować,zeby się nie stoczył z naszego łóżka... M. ogląda taniec z gwiazdami...Ja juz paterzeć na to nie mogę...w sierpniu jedziemy na wesele do mojego kuzyna, więc M. musi się nauczyc tańczyć..tzn. musi sobie przypomnieć jak sie tańczy na weselach...albo po prostu wypic dwa głębsze...=D jak zauważyłam,każdy ma lepsze predyspozycje do tańca po "dwóch głębszych" =D

Malutkiemu pupka czerwieniła się od dobrych kilku dni inie pomagały żadne te sudocremy i inne na odparzenia...w koncu zadzwoniłam do położnej środowiskowej która poleciła mi LINOMAG... genialne!! Kubuś ma teraz taką sliczną pupkę, jak niemowlaki na reklamach. i to po jednej nocy. Teraz smaruję mu pupcię po kąpieli na noc..

Kubuś jest naprawde rannym ptaszkiem... jak zwykle budzi się o 6 i nie spi do 8..dzisiaj o 4 wzięłam Go do naszego łóżka...rozłozył się krzyżem na srodku,a Nas zepchnął na brzegi łóżka..M miał jeszcze dobrze,bo spał przy ścianie i prawie na niej lezał...ja mało co nie spadłam na podłogę... :ico_szoking: Rano przysunęliśmy się trochę blizej,..długo nie pospałam,bo kilka razy dostałam z piąstki w twarz..M też...i Kubuś się juz wybudził i domagał się rozmowy. wiec nie było wyjscia... Ledwo się nad nim M. pochylił,to Młody uśmiechnął się prześlicznie... Ojoj tak szalenie mocno tych moich dwóch facetów kocham!!!

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

11 mar 2007, 23:13

Jeżeli chodzi o zele na ząbkowanie to faktycznie sa powyżej 3 miesiaca, ale co mamy zrobić? Ja jak jzu wspominałam kupiłam Calgel. Jak widziąłm ze niunia juz nie moze wytrzymać smarowałam jej, juz po chwili sie uspokajała. Też sie obawiałam ze jest za malutka, ale posmarowałam i obserowałam ją. Nic się nie działo :-) Nawet jej smakowało bo oblizywała się.

Ewunia z Jagódka prawdopodobnie dopiero jutro wyjdą ze szpitala. Kochana jestem z tobą g:DD

Awatar użytkownika
kfiatuszek
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 15
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:46

11 mar 2007, 23:25

Położna mi mówiła,że jeśli Maluszek czuje się dobrze,to można uzywać tych preparatów od trzeciego misiąca tylko oszczędniej... Nawet ten paracetamol dla dzieci od 3 miesiąca pediatra mi zapisała,kiedy Kubuś był po szczepionce i jeśli by wystąpiły jakieś uboczne objawy poszczepienne zaleciła pół łyżeczki..kiedy Kubuś miał zatkany nosek i obrzękniętą śluzówkę, dawałam mu Nasivin dla dzieci od 3 miesiąca,mimo że jeszcze nie ma nawet dwóch i pół...z zalecenia pediatry... :ico_chory:

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

11 mar 2007, 23:27

witam styczniowe mamusie i piękne dzieciaczki :ico_buziaczki_big:
mam pytanie - jakie szczepionki wybrałyście - zwykłe czy te skojarzone płatne - muszę się zdecydować do środy i naprawdę nie wiem co będzie lepsze? :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
kfiatuszek
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 15
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:46

11 mar 2007, 23:34

Ja miałam wszyskie płatne. Ta bakteria krztuśca jest oczyszczona i powoduje mniej efektów ubocznych, ale z drugiej strony szczepinka na krztusiec, tęzec i błonicę bezpłatna jest przecież tak samo skuteczna... A tą skojarzoną biorę na pewno...ze względu na to,że mniej kłucia, pięć uodpornionych chorób..chodzi mi też o szczepienie przeciw wirusowi HiB, który powoduje zapalenie mózgu, opon mózgowych i zapalenie płuc...Wolę uodpornić mojego Maluszka na takie rzeczy..

[ Dodano: 2007-03-11 ]
A to ekonomiczny rozkład szczepień dla dziecka.... ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
arvona
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 113
Rejestracja: 09 mar 2007, 03:03

12 mar 2007, 01:56

ja mialam platne. wlasnie tez ze wzgledu na to ze mniej klucia.

hmmm to ja chyba tez w koncu kupie ten zel bo ten rumianek to cos nie bardzo pomaga...

SANDRUSIA))
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3059
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:51

12 mar 2007, 17:30

witam dziewczyny moj kubunio dzis grzeczniutki spi sobie je i znow spi :ico_haha_01:
co do szczepionek to ja nie wiem jak to tu u nas wyglada wiem tylko ze jak kubus skonczy 8 tygodni to mam isc na szepienie :ico_olaboga: jutro ma przyjsc lekarka do nas bedzie wazyla kubunka zobaczymy ile przytyl :ico_haha_02:

[ Dodano: 2007-03-12 ]
kfiatuszek, tak sobie weszlam na twoj profil i widze ze jestesmy w tym samym wieku :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kfiatuszek
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 15
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:46

12 mar 2007, 19:39

My dzisiaj na spacerku dosć długo bylismy bo śliczna pogoda. Super,że się robi już cieplutko i przyjemnie :ico_brawa_01: Teraz Kubuś leży i rozmawia z tatuśkiem a ja mam chwilkę dla siebie...

Jeszcze pół godzinki i Kubuniek będzie poddany "codziennemu wieczornemu rytuałowi" :-D i znowu będzie zadowolony,że leży w wodzie.. :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

12 mar 2007, 19:40

hej dziewczyny :-) Jak tu sie strasznie pozmianiało! A co gorsza ktoś mi nicka podebrał i muszę pod nową postacia występować :->

Jak moni wam donosiła...w szpitalu byłyśmy z Jagusią. 10 dni okrągłe i dzis dopiero wróciłyśmy... Na pisanie sił mi brak, więc streszczę - zaczęło się w czwartek wieczorkiem - Mała wymiotowała każdy pisłek i to natychmiast po jego zjedzeniu...gdy czwart raz pod rząd zrobiła to samo, zapakowalismy się i do szpitala pojechaliśmy, zeby do odwodnienia przypadkiem nie doszło... Podłaczono jej kroplówkę...wszystko sie unormowało...a na następny dzień - biegunka! Nie byłotego wiele, ale zawsze...znowu kłopot i pobyt przedłuzony... Gdy brzuszkowe rewelacje podleczono kaszel okropny się przypętał! Po 2 dniach juz oskrzela były zainfekowane...
Kozmarrrr...ryczałam nocami, dniami wmuszałam w Mała te wszystkie lekarstwa, wziewy i inne medykamenty... Jagusia spokojniutka była - lekarzy oczarowywała uśmiechem, pielęgniarki ja upodobały sobie :ico_haha_02:
Sek w tym, ze kaszelek jeszcze zupełnie nie minął, choć drogi oddechowe juz w porzadku...ponoć jeszcze kilka dni moze trwać...
Tyle nerwów, tyle łez...
Ale jakoś dojrzałam prze zten pobyt w szpitalu z Mała jako matka...Wcześniej wszystko szło gładko, problemów nie mieliśmy w ogóle...taka bestroska zupełna...a tutaj obuchem w głowę...
No ale dobrze jest :ico_haha_02: Doceniajcie kobietkikażdy dzień, w którym wasze dzieciątko zdrowiem tryska, bo wiem na ile to cenne jest, tym bardziej, ze w szpitalu sie napatrzyłam...
pozdrawiamy z jagusia :ico_haha_02:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość