Włąśnie zadzwoniła moja siostrzyczka (zresztą chrzestna Tomeczka) i mówi, że kupiła mu matę taką interaktywną. Super. To jedyna rzecz którą na pewno chciałam Tomusiowi kupić.
[ Dodano: 2007-05-26, 11:15 ]Dobra ja na razie spadam bo siedzę jeszcze w piżamie. Ubiorę się, pozmywam bo mam stertę garów od wczoraj i trochę trzeba będzie ogarnąć chatę
choć wcale mi sie nie chce.