Awatar użytkownika
ULA_TOMEK
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2681
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:12

27 maja 2007, 10:37

hello ja tez już jestem, u mnie wczoraj cały dzionek i cała noc padało, wiec powietrze troszkę lepsze i już się w nocy spac dąło, ale teraz znowu się gorąco robi,
mi naszczęscie nóżki jeszcze nie puchną, przynjamniej nie zauważyłam wieć jest ok. ale za upałąmi to jakoś nie przepadam :ico_noniewiem:
a co do staniczków to mówią zeby kupowac ok. 36 tygodnia to wtedy na pewno bede dobre na okres karminia, ja już jeden kupiłam, na targu, ale mam zamiar jeszcze jeden dokupić z triumpha, moze już w tym tygodniu, zobaczymy jaka pogoda bedzie, bo w taki upał to mi się raczej nie uśmiecha łazenie po mieście
a ja od 5 rano objadam się biszkoptem z bita śmietaną truskaweczkami i galearetka :-D

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

27 maja 2007, 10:40

ja na drugie śniadanko zaserwuję sobie truskaweczki z bitą smietanką...mniam :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
ULA_TOMEK
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2681
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:12

27 maja 2007, 10:46

no ja tez teraz tylko na truskaweczkach jadę, :-D trzeba sie najeśc za wczasu :-D

Anulaf
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2380
Rejestracja: 08 mar 2007, 13:05

27 maja 2007, 11:02

Wiesz Wrzosiu, mnie tego kopania nigdy nie brakowalo! To moja trzecia dzidzia i wole jak dzieci kopia na zewnatrz! :-D :-D :-D No i karmic lubie, wiec czekam z niecierpliwoscia! :ico_ciezarowka: A ja na sniadanko tez truskaweczki jadlam! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Poszalalysmy juz zupelnie! :ico_ciezarowka:

joanna1111
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3382
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:49

27 maja 2007, 11:44

A ja juz drugie sniadanko zjadlam ale nie truskaweczki tylko jogurcik :ico_brawa_01: A chcialam Wam powiedziec ze po porodzie dzidzie beda czerwone w zieline kropeczki :ico_brawa_01: Tak jak truskaweczki. :ico_brawa_01:
Wrzosia86 u mnie z opuchlizna jakos idzie.Tylko raz bylo ze mi popuchly nogi ale do przezycia.Zaraz siadalam czesciej i nozki w gore.Ale cale zlotko posciagalam tak na wszelki wypadek.
Viola to widze ze nasi mezowie nas dzis wyreczaja :-D
Aniu a ty odpoczywasz?

[ Dodano: 2007-05-27, 11:45 ]
Wiecie ja teraz juz czekam na nektarynki.U nas sie pojawily ale jeszcze troszku za drogie ale na nastepny tydz.mysle ze juz cena spadnie. :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

27 maja 2007, 11:47

ja naszczęście nie mam żadnych obrzęków... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
i myślę, że tak zostanie do końca ciąży :ico_haha_02: (chciałabym :ico_haha_02: )

[ Dodano: 2007-05-27, 11:48 ]
a ja bym pojadła czereśni....takich słodziutkich... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-05-27, 12:01 ]
Joanna dobrze mamy z tymi mężami nie? :-D :ico_haha_01:

joanna1111
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3382
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:49

27 maja 2007, 12:42

No Viola na mojego nie moge narzekac. Myje mi okna,pierze firanki a co w koncu jestem w ciazy a nawet gdy nie bylam to tez mi pomaga.Choc wszystko musze pokazac palcem,ale juz sie przyzwyczailam przez te nasze pozycie malzenskie.
A jak to jest z Twoim mezem Viola? I ja tez bym zjadla czeresinki.To prawda ze po porodzie trzeba sie wstrzymac z niektorymi owocami nie mowiac z warzywami bo wzdymaja dzidzie? Jak to bylo u Was Viola,Anula? Jadlyscie wszystko czy tez sie powstrzymywalyscie?

Anulaf
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2380
Rejestracja: 08 mar 2007, 13:05

27 maja 2007, 15:23

Ja jem wszystko! W ten sposob dzidzia jest przyzwyczajona! No i zreszta juz w ciazy przeciez jemy kapusty i kalafioryi owoce z pestkami, wiec czemu nie jest potem? Nie zauwazylam zadnych specjalnych klopotow z brzuszkami u moich dzieci! Jak placz to do piersi i juz! Ja sie nie patyczkuje z takimi rzeczami! Przeciez przedtem kobiety nie zadawaly sobie takich pytan! Teraz to lekarze szukaja czasami pretekstow i w ten sposob niektore mamy zniechecaja sie do karmienia! Ja uwazam to za naturalna sprawe i daje piers zawsze jak dzidzia chce i jem to na co mam ochote! Jedyne o czym trzeba myslec, to zeby pic szklanke wody po kazdym karmieniu! No ale latem to bedzie nam sie chcialo pic wiec nie ma problemu! :ico_ciezarowka:
A na czeresnie to tez mam ochote! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

27 maja 2007, 15:26

Asiu mój mąż bardzo mi pomaga w domu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , zarówno w sprawach porządkowych jak i przy dzieciach. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: nie ma u nas podziału ról.po prostu każdy robi to co akurat trzeba. wieczorem kąpie chłopców i jak urodzi sie niunia to też tak będzie.(mój mąż zawsze pierwszy kąpał maleństwa) tylko, że ja będę zajmować się nią, a mąz chłopcami. :ico_haha_02: nie mogę na niego narzekać.zawsze mogę na niego liczyć. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a co do owoców to po porodzie jadłam tylko jabłka. żadnych cytrusów, surowe truskawki też wykluczone...(teraz trzeba się najeść :ico_haha_02: ) ewentualnie kopmocik z truskawek, śliwek, jabłek...ogólnie to dietka.wszystko gotowane.delikatny rosołek, pierś z kurczaka, marcheweczka...da się przeżyć :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ja na takiej dietce byłam tak mniej więcej jak moje dziecko miało ok.3m-ce i po mału wprowadzałam normalne jedzenie.zresztą u mnie żaden z chłopców nie miał kolek i poważniejszych problemów z brzuszkiem. :ico_haha_02:

[ Dodano: 2007-05-27, 15:36 ]
co do warzyw wzdymających typu: fasola, cebula, kapusta, groch... to na początku nie jadłam.bałam się, żeby nie zaszkodzic dziecku. a z cutrusów to odstawiłam pomarańcze,cytryny... bo są silnie alergizujące.

joanna1111
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3382
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:49

27 maja 2007, 16:12

A Anula czemu trzeba szklanke wody po kazdym karmieniu? :ico_szoking: To slysze pierwszy raz choc ja nie mam problemu z piciem.Dziennie najmniej pije 1,5 litra wody. :ico_ciezarowka:
Wiec jak widac Viola ostroznie do 3 m-cy a Anula nie zwracala uwagi na jedzonko.Osobiscie uwazam ze pewno ze trzeba uwazac i mozna po trochu z zachowaniem umiaru jesc wszystko naturalnie obserwujac dzidziusia. Jak uwazacie.
Jezu dzieki ze mam Was :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: i moge z Wami podyskutowac.Rozmawiamy o wszystkim ale zawsze wyniknie jakas ciekawostka lub jakies male pytanko.Przeciez nie da sie wszystkiego wyczytac z ksiazek.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość