nie jestes panikara

ja też tak się zachowuję, lepiej panikować niż później płakać
ja za to mam wyrzuty, że się tragicznie odżywiam... jem byle co, żeby buzią ruszać, a na konkretny posiłek nie mam ochoty

a dotego tak mało nabiału zjadam
byłam w kinie w piątek i przy popcornie, kawalatek zęba mi się ukruszył i się przeraziłam

dopiero co byłam u dentysty, a tu taki klops- to pewnie prze to że tak kiepsko jem
