Awatar użytkownika
matula1
Miss zgubnych centymetrów
Posty: 475
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

19 maja 2007, 22:03

Pora grillowania wkrotce sie zacznie. W zwiazku z powyzszym nalezy przypomniec sobie zwyczajowa procedure postepowania.

Grill :
Przy tej czynnosci mozna odkryc talenty kulinarne mezczyzny, tego prawdziwego.
Kiedy tylko mezczyzna samodzielnie proponuje przyrzadzanie jedzenia w ten sposob, zostaje uruchomiony pewien lancuch reakcji (czytac w kolejnosci)


MEZCZYZNA
1. Mezczyzna przynosi grill i worek z weglem
KOBIETA
2. Kobieta czysci grill
3. Kobieta idzie do spozywczego

4. Kobieta idzie do rzeznika

5. Kobieta idzie do piekarni

6. Kobieta przygotowuje salatki i warzywa

7. Kobieta przygotowuje mieso do grillowania

8. Kobieta uklada mieso na tacy z koniecznymi sztuccami, przyprawami i marynatami

9. Kobieta przynosi czysty grill oraz tace z miesem mezczyznie, ktory, rozwalony na lezaku kolo grilla, popija piwo

10. Mezczyzna uklada mieso na grillu
11. Kobieta wchodzi do domu, aby przygotowac stol

12. Kobieta sprawdza czy warzywa ugotowaly sie

13.Kobieta przygotowuje deser

14. Kobieta wraca , aby powiadomic meza, ze mieso wlasnie sie pali

15. Mezczyzna zdejmuje przypalone mieso i przynosi kobiecie
16. Kobieta podaje do stolu

17. Mezczyzna serwuje drinki.
18. Kobieta wykancza deser i przygotowuje kawe
19. Kobieta podaje deser i kawe
20. Po posilku kobieta znosi ze stolu i zdejmuje obrus
21. Kobieta myje naczynia i sprzata w kuchni

22. Mezczyzna zostawia grilla, bo wegle sa jeszcze gorace
23. Mezczyzna pyta kobiete czy docenia, ze dzis nie musiala gotowac obiadu


24. Widzac jej niedowierzajace spojrzenie, mezczyzna stwierdza, ze kobiety nigdy nie mozna zadowolic



a moze powinnysmy plakac... ?:P


dzisiaj robiłam prezyjęcie urodzinowe mnojej córci na działce i muszę przyznać, że małż satnął na wysokości zadania, bo jarzynki na sałatke też pokroił :-D

Awatar użytkownika
moniś
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 210
Rejestracja: 14 kwie 2007, 00:25

20 maja 2007, 01:17

Matulu1 masz racje z tym grilowaniem i wszystko się zgadza jak w twoim opisie :-D :-D my też grila robiismy dzisiaj ale ja ze szwagierką siedziałam w domu bo małe dzieciaczki sa jeszcze ale nasi mężowie zapomnieli o nas sami się najedli a gdybym nie poszła i nie zapytała o kiełbaske to chba byśmy jej nie zjadł bo juz prawie się zpaliły czyli wszystko się zgadz :ico_haha_01:
Pozdrawiam :ico_oczko:
Obrazek

kaasiaa79
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 972
Rejestracja: 06 mar 2007, 23:22

21 maja 2007, 14:36

matula1, własnie wydrukowała dla kuby! opis idealny :-D
moniś, a tak daleko nie mamy, do łodzi jest 48km :ico_oczko:

dziewczyny, wlazłam tylko na chwile, bo jescze nie mam netu w mieszkaniu, a w sobote....wreszcie sie przeprowadzilismy!!!
na razie troche mi sie tam nudzi :ico_noniewiem: lenka juz lepiej sie tam czuje, ale nie bardzo jej sie podobało :ico_oczko:

kaasiaa79
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 972
Rejestracja: 06 mar 2007, 23:22

22 maja 2007, 20:14

maryla, a po zarządzaniu oświatą to możesz od razu startować na dyrektora placówki?
wiedziałam, zę ci dobrze pójdzie :-D 2 godziny referatu????....niezła jesteś :ico_oczko:

mieszkanie ok, ale nudzi mi sie tam cholernie, nie wiem kompletnie co sie robi jak sie jest samemu w domu :ico_noniewiem: mam posprzątane na błysk, cos tam ugotuje, a że dobra w te klocki nie jestem to obiad zajmuje mi godzine :ico_oczko: kablówki jeszcze nie mam, wiec nudy, nudy, nudy :ico_noniewiem:

kaasiaa79
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 972
Rejestracja: 06 mar 2007, 23:22

26 maja 2007, 18:15

maryla, ale chciałabys tą pedagogike studiowac, czy juz ci wszystko jedno?
bo, np: nauczyciel, który chce zostac dyrektorem to musi konczyc właśnie kurs, dosyc drogi, z zarządzania placówką oświatową :ico_oczko:

a co u nas takie pustki?

ja powoli sie przyzwyczajam do mieszkania we trójke, lenka chyba tez, ale bywa nieznośna jak cholera :ico_noniewiem: sąsiedzi chyba mają nas dsyc, bo ja lubie sie wydrzeć od czasu do czasu :ico_oczko:

fela
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 612
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:33

26 maja 2007, 19:13

sorki ale wpadlam tutaj,bo szukam kaski i ja znalazlam...czemu nie zagladsz na polonie???konrado teskni za swoja panna.... :ico_oczko: :ico_haha_01: wpadaj tam i pisz jak ci sie mieszka w nowym domku i wklejaj obiecane fotki z mieszkania.bo przed remontem widzielismy teraz pora na po remoncie :ico_haha_01: :-D

kaasiaa79
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 972
Rejestracja: 06 mar 2007, 23:22

26 maja 2007, 19:15

fela, jestem, jestem, ale jesteś kochana :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-05-29, 22:38 ]
czy ktoś tu jeszcze zagląda? to ja gotowa i zwarta na ploty, a nie mam sie komu pozwierzac... :ico_noniewiem:

juz tydzien mieszkamy we trojke, jak na razie jest nudnawo :ico_oczko: dzisiaj nam net załozyli, wiec blizej swiata jestem :ico_oczko:

dziewczyny, zajrzyjcie tu, plisssssssssssssssss :ico_oczko: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
matula1
Miss zgubnych centymetrów
Posty: 475
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

29 maja 2007, 23:00

przez tydzień niebyt... umarłam dla swiata zewnetrznego: dzieciaki miały grype zoładkowa :ico_placzek: i ja głupia tez sie troche zle czułam wiec zeby mnie nie rozłozyło od razu zaaplikowałam sobie specyfiki prezeciw wymiotom i biegunce :ico_puknij: to było w srode.... chodze do wc codziennie a po tej mojej "kuracji" w srode poszłam dopiero w sobote wieczorem, ale wygladałam jak do porodu - tak mnie rozgazowało :ico_zly:
no i na razie nici z mojego odchudzania, bo mam naprawqde koszmarnego dołka psychicznego....

kaasiaa79 pisze:sąsiedzi chyba mają nas dsyc, bo ja lubie sie wydrzeć od czasu do czasu

no to masz tak jak ja - a ostatnio stale sie wydzieram, a mieszkamy na parterze i przez te upały stale mamy otwarte okna... :ico_noniewiem: a w d... to mam :ico_wstydzioch:

kaasiaa79
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 972
Rejestracja: 06 mar 2007, 23:22

30 maja 2007, 11:14

matula1, kiepsko u ciebie z humorem :ico_noniewiem: mam nadzieje, ze z dzieciakami juz lepiej i po grypie.
ja nie wiem czy to az tak slychac jak sie dre, mam jakies schizy w tym mieszkaniu, ze wszyscy mnie podsłuchują :ico_puknij:

co z tym twoim dołkiem? naprawde tak źle? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
matula1
Miss zgubnych centymetrów
Posty: 475
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

30 maja 2007, 21:06

przyznam sie szczerze że każdy rozsądny człowiek powiedziałby że robie z igły widły, ale ja mam taką naturę, że jak idzxie coś nie tak jak JA sobie to wymyśliłam to popadam w przygnębienie, dodajmy do tego koszmarnmy stan finansów (w tym miesiącu wszystkie płatności, łącznie z OC auta i do tego wisimy mamie kupe kasy) poza tym mam lekkie problemy zdrowotne, a biorąc pod uwagę strajk lekarzy w szpitalach mogą przejść w coś gorszego (chyba że wybulę 400zł prywatnie :ico_zly: ) - generalnie można z tego wyjść i jakoś optymistycznie na wszystko spojrzeć, ale....
ALE trzeba mieć jeszcze jakąś podporę w najbliższych a u mnie jeszce ci najbliżsi wiszą na mnie: chłop tylko płacze o kasę, mama wpatrzona w sukcersy zawodowe mojego brata i swój ogródek, dzieci jeszcze za małe, żeby p[uścić samopas, a najlepsza przyjaciółka ma takie problemy, że ja powinnam chodzić z uśmiechem na twarzy przy niej więc prawie się nie widujemy - innych bliskich mam na cmentarzu
druga rzecz że sama się wpędzam w taki nastrój i wtedy jem.... bez ograniczeń - właśnie upiekłam tort :ico_tort: :ico_noniewiem: i już wciągnęłam (bo jak mam doła to wciągam nie konsumuję) dwa kawałki
optymistyczne w tym wszystkim jest tylko to że nic nie schudłam, więc nie muszę się martwić o strój do opalania, bo wejdę w ten stary a w ogóle to na nowy nie mam kasy :ico_oczko:
poza tym na urodziny Marzenki mój brat (jej chrzestny) który kasy ma mnóstwo kupił jej... zestaw gier planszowych i poduszke pluszową, a tydzień później na Dzień Matki przyniósł mojej mamie zestaw win deserowych kilkakrotnie droższych ....... no i to jest główny powód mojego doła, bo niby mam brata, a w sumie to lepiej żyjemy z kuzynem męża i weselej i dzieci go lubią, i...
prawda jest taka, że ja zawsze byłam zamknięta w sobie, całe życie dziecko wszystkich ciotek i babci bardziej niż matki, a teraz babcia nie żyje, ciotka dostała dom w spadku 200km stąd i nie mam komu się wypłakać - a tego mi najbardziej brakuje - ramienia do płaczu :ico_wstydzioch:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość