Delfina sliczne zdjęcia

widze, że Maya zadowolona z prezentu na urodzinki, a mamusia to naprawde super laseczka
My własnie wrócilismy z kina, bo mama z męzem na siłe mnie wypchneli z domu

Film całkiem dobry (jak dla mnie) tylko strasznie zakrecony

A powiem wam, że przydało mi się takie wyjście, szczególnie po dzisiejszych przezyciach... bowiem tej nocy wszystko wróciło

tzn.od pólnocy do rana Vikusia zrobiła aż 6 bardzo wodnistych i naprawdę brzydko wyglądających i pachnących kupek

o 8 zadzwoniłam do przychodni i umówiłam wizyte z pediatrą... znowu badania i tysiace pytań a w efekcie diagnoza, że to infekcja wirusowa (od kogos podłapana

) która doprowadziła do biegunki

nie dostałam zadnych lekarstw, tylko Calpol (to pochodna Paracetamolu) i jesli Vikusia będzie płakała lub niespokojna to mam jej podać pół łyżeczki tego... no i pediatra stwierdziła, że niestety organizm musi sobie poradzić sam i po około 2-3 dniach powinno juz byc w porzadku... a jak nie to mamy przyjśc ponownie na wizytę
Chce mi się okropnie płakać, bo widze jak ją te ciągłe kupki męcza

karmię ją i słysze jak te mleko przelatuje wręcz przez nią i po jakimś czasie robi kupkę... jestem zła na siebie, ze jej nie upilnowałam i ta okropna infekcja ją dopadła
