w sumie to nie wiem nie robiłam testu,krwawienie miałam słabe i już mi przeszło,wymiotować chwilowo przestałam tylko mi ciągle niedobrze i mi syfki wyskakują,myślę że poprostu mój organizm jest znowu gotowy na ciążę,zanim miałam tą pozamaciczną też było tak samo,że wymiotowałam i cały czas się czułam jak na ciążę więc może już niedługo 
a tak na marginesie pujde pierw do lekarza sprawdze czy wszystko w porządku,bo coś mnie jajniki bolą,badania sobie zrobię,luteine sobie wezmę i do dzieła;]
a tak na marginesie pujde pierw do lekarza sprawdze czy wszystko w porządku,bo coś mnie jajniki bolą,badania sobie zrobię,luteine sobie wezmę i do dzieła;]nawiazujac do okresu w czasie ciąży to moja bratowa jest tego zywym przykładem, miala okres wprawdzie tylko raz ale jak juz sie dowiedziala to byla 4 tyg.dalej w ciazy niz liczyla ,a tak wogóle to o czym swiadczy okres w czasie ciązy? co mówią lekarze na to , czy to jakies zaburzenia? zaczynam i ja miec watpliwosci i nadzieje zarazem ,choc wiem ze to głupie liczyc na ciaże zaraz po @...
no cóż ja też jestem żywym przykładem 
miałam normalne krwawienia, żadnych wymiotów, rewelacyjnie się czułam więc do głowy mi nie przyszło, że jestem w ciąży...wyszło szydło z worka jak robiłam badania do potencjalnej pracy - 14 tydzień ciąży - wtedy to się dopiero zaczęło 
wymiotowałam 24 godz. na dobę nie mogłam spać tak do 6 miesiąca, potem już było znośnie tylko kolejna rewelacja bo dopiero przy drugim usg dowiedziałam się, że bliźniaki 
na szczęście nie brałam pigułek i żadnych antybiotyków tej zimy bo mogłoby to się źle skończyć 
miałam normalne krwawienia, żadnych wymiotów, rewelacyjnie się czułam więc do głowy mi nie przyszło, że jestem w ciąży...wyszło szydło z worka jak robiłam badania do potencjalnej pracy - 14 tydzień ciąży - wtedy to się dopiero zaczęło wymiotowałam 24 godz. na dobę nie mogłam spać tak do 6 miesiąca, potem już było znośnie tylko kolejna rewelacja bo dopiero przy drugim usg dowiedziałam się, że bliźniaki na szczęście nie brałam pigułek i żadnych antybiotyków tej zimy bo mogłoby to się źle skończyć
mi lekarz powiedział, że to indywidualna cecha organizmu, jakiś procent kobiet tak po prostu ma ale zawsze należy sprawdzić czy wszystko w porządku z dzieckiem bo może to być sygnał, że płód nie rozwija się prawidłowo lub istnieje ryzyko poronienia...ja do 7 miesiąca co dwa tygodnie robiłam badania i miałam kontrole u lekarzaa tak wogóle to o czym swiadczy okres w czasie ciązy? co mówią lekarze na to , czy to jakies zaburzenia?
dzieki Pesteczko:) za wyjasnienie,
ja zawsze taka ciekawska i dociekliwa,
gratuluje ci blizniaków:) to moje marzenie ...czy mialas w rodzinie w pokoleniach bliżniaczki? u mnie mama mamy..moze i nam sie uda 2-oje naraz:) piguł anty nie biore od wielu lat a to ponoc one zwiekszaja szanse na mnogą ciąze..pozdrawiam ciepło wasza rodzinke!
ja zawsze taka ciekawska i dociekliwa,
gratuluje ci blizniaków:) to moje marzenie ...czy mialas w rodzinie w pokoleniach bliżniaczki? u mnie mama mamy..moze i nam sie uda 2-oje naraz:) piguł anty nie biore od wielu lat a to ponoc one zwiekszaja szanse na mnogą ciąze..pozdrawiam ciepło wasza rodzinke!
"okres" w ciązy skąd się bierze
"okres" w ciąży skąd się bierze wyczytałam na paru forach że dziewczyny nawet do 5 miesiąca ciąży miały okres normalny czy to normalne, okres w ciąży raczej powodował poronienie a może miały plamienia lekkie a nie żaden okres
zalezy jak kto sobie zdefiniuje slowo 'okres'
tak naprawde to chyba raczej nie mozna miec typowej miesiaczki, bo to oznaczaloby wydalenie przez organizm niezaplodnionej komorki jajowej lub ew samego pecherzyka. Plamienia w ciazy to raczej zluszczanie sie scian macicy, ktora moze miec po prostu za grube te scianki. W pewnym momencie macica sie zamyka calkowicie wiec juz zadne plamienie nie jest mozliwe oprocz tego wlasnie swiadczacego o poronieniu czy przedwczesnym porodzie.
Delikatne plamienia i krwawienia to jak krew z nosa tak to mozna ujac
a powiedzenie, ze okres powodowal poronienie jest jakies dziwne. Co to w ogole znaczy?? Nie da sie tak powiedziec.
tak naprawde to chyba raczej nie mozna miec typowej miesiaczki, bo to oznaczaloby wydalenie przez organizm niezaplodnionej komorki jajowej lub ew samego pecherzyka. Plamienia w ciazy to raczej zluszczanie sie scian macicy, ktora moze miec po prostu za grube te scianki. W pewnym momencie macica sie zamyka calkowicie wiec juz zadne plamienie nie jest mozliwe oprocz tego wlasnie swiadczacego o poronieniu czy przedwczesnym porodzie.
Delikatne plamienia i krwawienia to jak krew z nosa tak to mozna ujac
a powiedzenie, ze okres powodowal poronienie jest jakies dziwne. Co to w ogole znaczy?? Nie da sie tak powiedziec.
-
Koroneczka
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2246
- Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10
asiulabe, no właśnie sprecyzuj o co Ci chodzi??
Krwawienie w okresie kiedy miałaby pojawić się miesiączka w ciąży jest jak najbardziej możliwe, Ale tak jak pisała Askra nie jest to zwykły okres, a tylko plamienie. Wtedy najlepiej to skonsultować z lekarzem.
Skąd się bierze? Trudno mi powiedzieć, ale znam kilka przypadków gdzie takie krwawienie w ciąży się pojawiało.
Pozdrawiam
Krwawienie w okresie kiedy miałaby pojawić się miesiączka w ciąży jest jak najbardziej możliwe, Ale tak jak pisała Askra nie jest to zwykły okres, a tylko plamienie. Wtedy najlepiej to skonsultować z lekarzem.
Skąd się bierze? Trudno mi powiedzieć, ale znam kilka przypadków gdzie takie krwawienie w ciąży się pojawiało.
Pozdrawiam
"Przerwa na ciążę
Krwawienie może pojawiać się jeszcze w pierwszych 2–3 miesiącach ciąży. Jest to usuwanie resztek błony śluzowej macicy, które nie zostały pokryte łożyskiem. Te menstruacje, nazywane poronnymi, nie są groźne ani dla płodu, ani dla kobiety. U matek nie karmiących piersią miesiączka powraca w 8–10 tygodni po porodzie (kobieta znów staje się płodna). U matek karmiących wyłącznie piersią przez 6–8 miesięcy, a potem dokarmiających dziecko piersią, miesiączka powraca ok. 14 miesiącach.
Pamiętaj! Karmienie piersią nie chroni przed ciążą!
Ośrodek cykliczności
Nad pracą kobiecego układu płciowego czuwa tzw. ośrodek cykliczności, znajdujący się w mózgu (w podwzgórzu). To on daje sygnał przysadce mózgowej, że pora wejść w kolejną fazę cyklu płciowego. Ta z kolei – za pośrednictwem hormonów FSH (folikostymulina) i LH (hormon luteinizujący) – informuje o tym jajniki, i muszą one wykonać konkretne zadania. Gdy nadchodzi moment uwolnienia komórki jajowej, jajniki – na rozkaz „z góry” – produkują estrogeny (to one m.in. przygotowują odpowiednio śluzówkę macicy). W drugiej połowie cyklu jajniki zaczynają wytwarzać progesteron, żeby stworzył wygodne warunki do zagnieżdżenia się zapłodnionego jajeczka w macicy. Jeśli kobieta nie zajdzie w ciążę, progesteron sprawia, że złuszcza się śluzówka macicy i pojawia się miesiączka. Hormony płciowe pracują więc cyklicznie. Jeżeli cykl jest prawidłowy, to składa się z trzech faz. W każdej z nich poziom hormonów we krwi jest inny. W fazie I (przedowulacyjnej) poziom estrogenów i progesteronu jest najniższy. W fazie II (jajeczkowanie) poziom hormonów płciowych jest niemal 10 razy wyższy niż w fazie I. W fazie III (poowulacyjna) progesteron osiąga maksymalne stężenie we krwi; jest ono niemal 40 razy większe niż w fazie I. Jeżeli będziesz przeprowadzać badania hormonalne, musisz pamiętać, w którym jesteś dniu cyklu. To pozwoli potem lekarzowi prawidłowo zinterpretować wyniki."
źródło; strona www. poradnik zdrowie
i tutaj wyjaśnione jest wszystko, zarówno jak wpływają nasze chormony w jakiej fazie cyklu.
Krwawienie może pojawiać się jeszcze w pierwszych 2–3 miesiącach ciąży. Jest to usuwanie resztek błony śluzowej macicy, które nie zostały pokryte łożyskiem. Te menstruacje, nazywane poronnymi, nie są groźne ani dla płodu, ani dla kobiety. U matek nie karmiących piersią miesiączka powraca w 8–10 tygodni po porodzie (kobieta znów staje się płodna). U matek karmiących wyłącznie piersią przez 6–8 miesięcy, a potem dokarmiających dziecko piersią, miesiączka powraca ok. 14 miesiącach.
Pamiętaj! Karmienie piersią nie chroni przed ciążą!
Ośrodek cykliczności
Nad pracą kobiecego układu płciowego czuwa tzw. ośrodek cykliczności, znajdujący się w mózgu (w podwzgórzu). To on daje sygnał przysadce mózgowej, że pora wejść w kolejną fazę cyklu płciowego. Ta z kolei – za pośrednictwem hormonów FSH (folikostymulina) i LH (hormon luteinizujący) – informuje o tym jajniki, i muszą one wykonać konkretne zadania. Gdy nadchodzi moment uwolnienia komórki jajowej, jajniki – na rozkaz „z góry” – produkują estrogeny (to one m.in. przygotowują odpowiednio śluzówkę macicy). W drugiej połowie cyklu jajniki zaczynają wytwarzać progesteron, żeby stworzył wygodne warunki do zagnieżdżenia się zapłodnionego jajeczka w macicy. Jeśli kobieta nie zajdzie w ciążę, progesteron sprawia, że złuszcza się śluzówka macicy i pojawia się miesiączka. Hormony płciowe pracują więc cyklicznie. Jeżeli cykl jest prawidłowy, to składa się z trzech faz. W każdej z nich poziom hormonów we krwi jest inny. W fazie I (przedowulacyjnej) poziom estrogenów i progesteronu jest najniższy. W fazie II (jajeczkowanie) poziom hormonów płciowych jest niemal 10 razy wyższy niż w fazie I. W fazie III (poowulacyjna) progesteron osiąga maksymalne stężenie we krwi; jest ono niemal 40 razy większe niż w fazie I. Jeżeli będziesz przeprowadzać badania hormonalne, musisz pamiętać, w którym jesteś dniu cyklu. To pozwoli potem lekarzowi prawidłowo zinterpretować wyniki."
źródło; strona www. poradnik zdrowie
i tutaj wyjaśnione jest wszystko, zarówno jak wpływają nasze chormony w jakiej fazie cyklu.
Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość