hello, a ja dzis od rana robiłam porzadeczki w pokoiku i w koncu mam już praktycznie wszzytsko gotowe na przyjście mojego maluszka
brakuje jeszcze tylko kilku drobiazgów ale to już nie problem
a tez mam ochote sobie potańczyc jeszcze no i szykuje mi się wesele w 39 tygodniu
i jak tylko maluch pozwoli to się na pewno wybierzemy
a wczoraj na imineinkach u tescia tak pojadłam ze maluchowii się chyba za ciasno zrobiło bo tak się wiercił ze siedziec nie mogłam wiec musieliśmy z mezusiem na obowiązkowy spacerek wyskoczyć
a ja właśnie upiekłam biszkopcik, mamusia ma truskaweczki dokupić i znowu dziś bedzie pyszniutkie ciasteczko