dorotaczekolada_ też daje mojemu małemu smoczek tylko do zasypiania i uważam , że po to są smoczki żeby je używać (no chyba ze dziecko nie chce - to co innego)
no a najbardziej mnie denerwuje jak idziemy sobie ulica a Maksio ma smoczek a tu jakas starsza babcia " oj dziecko ze smoczkiem to nie jest dobrze bo zeby , bo..." i zaraz jakies morały strasznie mnie to denerwuje. zdaza sie tez mi czsem jak maksio płacze , to zaraz na drugi dzień jakies sasiadki" a co on tak ZNoWU płakał??" no tak ,dziecko sobie raz połacze to zaraz sie dopytuja , ale jak sie słyszy ze ktos tam pobił dziecko , albo je głodził , to wtedy sasiadki nie pytaja sie co to dziecko tak placze??
oj, jaki ten swiat jest pokrecony. wkoncu sie wygadałam co mnie denerwuje , az mi lzej!!