Październikowe mamusie z 2006 roku

[asiapanda]

A ja musiałam sobie owsiankę zrobić,normalnie chodziła za mną

[Maritta]

a ja muss owocowy i wafle ryżowe w polewie jogurtowej

idę spać bo już północ a ja na spacer z koleżanką jutro umówiona jestem na około 11 - jeny jak ja się zwlokę z łóżka

[asiapanda]

Ja dziś pospałam chyba do 10 więc jestem jak skowronek. Życzę wam miłej nocki i idę pobiegać po kanałach TV

[Gosia]

uffff doczytałam do końca, pół dnia nadrabiałam

Tylko wtrące parę słów na dobranoc i spadam spać, bo jutro będę miała ciężki dzień, mój mąż jedzie sobie na tor do Brna na 2 dni a ja zostaje ze wszystkim sama. No cóż bidulek zaharowuje się na śmierć, więc odpoczynek mu się należy, a ja przeciż lenie się całymi dniami z dzieckiem... Ale niech mu będzie - pzynajmniej bdę miała co mu wypominać w razie jakiejś kłótni

DZiewczyny ciesze, się, że już wróciłyście z tego Grzybowa, zdjęcia nonono, impreza widać się udała. Żałuję, że mnie nie było, ale ciężko by było jechać z dzieckiem 700km

MK widzę, że usilnie próbujesz się dowiedzieć o spotkanie w Krk, otóż odpowiadam, że nic kompeltnie jeszcze nie wiadomo, padła tylko propozycja.

Anetko - współczuje Ci teściowej, taką to tylko tłuczkiem należy uciszyć, bo inaczej mordy nie zamknie. Co do męża to świnia jest, powinien choć zadzwonić w rocznicę śłubu. A tak a propos rocznicy, to mamy w tym samym czasie

Eluniu - witaj kochana, brakowało Cię tutaj Aniołku.

Joluś - fajnie się czyta Twoją relację z imprezy w Grzybowie, musiało być na prawdę zajefajnie

Iwciu - coś nam rzadziutko zaglądasz na TT, popraw się kobito Buziaki dla Twoich chłopaków

Agatko - ja również nie byłabym szczęśliwa jakby mój EX chciał odiwedzać dziecko i udawał, ze nic się nie stało! W pełni Cie rozumie, bo ja bym chyba nie otwarła drzwi, taka jestem zawistna. I chyba nie zrobiłabym duzej krzywdy dziecku, bo skoro tatuś nie potrafił być uczciwy w stosunku do swej partnerki i matki jego dziecka to znaczy, że nie ejst wart tego dziecka i Ciebie. Niech się pałuje. A Ty znajdź Dawidkowy nowego lepszego tate

Asiu - jak gardziołko? I jak się raczkuje Wikuni po nowym dywanie? Muszę powiedzieć, że Julka tak daje czadu po dywanach, panelach, kafelkach, że poobdzierała sobie troche kolanka - ale jest niewzruszona i nie do zdarcia

hehe miało być tylko parę słów a jak zwykle wyszła taka ogromna kolumbryna
Pojdę już spać, bo od jutra jestem słomianą wdową
Dobranoc mamusie

[Jagula]

hej!
doczytałam w końcu zaległości a trochę tego było i zdjęcia zarąbiste obejrzałam
Grzybowianki musiało tam być super oj żałuje ja , że nie pojechała
Maritko brzusio słodki narazie malutki ale już niedługo będzie go bardziej widać a celulits szukałam i nic nie mogłam zobaczyć
Eluś no nareszcie wróciłaś
Mosob co z tą różyczką jakaś dziwaczna
Akna to miałaś adventer wizyte u gina dowcipnić z niego
zapomniałam co chciałam jeszcze napisać
a jeszcze to spotkanko co się Mk dopytuje mogło by być w Suchej to ja się zjawie napewno
zmykam bo już z deczka późno a Jagoda ma dziś problemik ze spaniem i co chwilkę się budzi z płaczem tez składam wine na j...ne zęby

[Kocica_26]

Witajcie

Hmmm, dzisiaj wstałam z rana, bo Hubi był głodny już o 7. DO 7.30 go przeciągnęłam, ale dłużej się nie dało

Marguś, mówisz, że ja taaakie oczy zrobiłam? No bo się nie boję Hubiego zostawiać. Na łóżku bym go nie zostawiła w życiu, ale w łóżeczku co mu się może stać? Już go trochę znam i wiem, że się nie budzi Przykro że miałaś wczoraj nieciekawy dzień Troszkę wiem co czujesz, bo to trochę poniżające, do tego te nieuprzejme baby w UP............ Jakby łaskę robiły, że Cię przyjmą........ Tylko ja jestem bezrobotną narazie z wyboru.... Trzeba myśleć optymistycznie. Znajdziesz pracę, dużo lepszą niż miałaś. Ja tak ciągle myslę, co więcej wierzę w to.
Heheheheh, ale widzę że Kasiulkowa pamięć działa Świetnie Tobie poszło A czerśnie z drzewa......mniam. Ja, wraz z minięciem upałów przestałam zauważać czereśnie w sklepach. Nie ma ich poprostu

Mk, ja nie znam się na zębach Nie wiem co z tym niepokolei. Czy to dobrze, czy źle. Sory

Sosna, hehehehe filmik niezły. Nie wiem co na taką jazdę egzaminator by powiedział....

Asiu, co do wyjazdów to przeciez my tam nie jechałyśmy się upić. Mężowie też nie. Każdy po troszeczku tylko, na ile kto miał ochotę A w ogóle to przecież trzeba trzymac fason z małym dzieckiem

Maritko, cós czuję, że z Bartoliniego świetny kompan by był A o Tobie to już nawet ne wspomnę

Gosiu, 2 dni sama.... nie lubie tego.... No, faktycznie się lenisz całymi dniami z dzieckiem Ja też żałuje, że Ciebie nie było, ale tyle kilosów to chyba nierealne z Julką bez noclegu po drodze

[chloe2]

Cześć. Jeszcze nie nadrobiłam zaległości.
Zdjęć nie mam nadal a skrzynka na o2 owszem owszem przepełniona, bo tam nie mogę wejść. Myślałam, że zapisałyście mój nowy meil. Dlatego zdjęcia wracały i jeżeli mogę prosić to poproszę na chloe1@op.pl
Zdążyłam doczytać, że Ela wróciła .Ok, wracam do lektury

[Kocica_26]

Chloe, ja mam Twój nowy adres i właśnie na nim pokazuje, że skrzynka przepełniona. Nie wiem co jest

[asiapanda]

Witam

Joluś no przecież ja żartowałam przecież
Gosiu moje dziecko raczkuje gdzie popadnie, a najchętniej tam gdzie nie wolno
Jagulko dzieci tak teraz mają, próbują także cwaniakować, moja wciąz mnie trenuje i moje uszy. Ale oczywiście winy dużo za marudzenie ponoszą te durne ząbki.

[ Dodano: 2007-06-05, 09:25 ]
A ja jutro sobię jade do rodziców, ale zaraz jak zajadę na miejsce wpadnę do was :) jak dobrze, że w końcu moi rodziciele zalożyli ten net

[chloe2]

jola, na op miałam tylko 2 meile ale pewnie spoooore. Już usunęłam. Udało mi się dostać też na o2 a tam czekały zdjęcia od margo Zatem już wszystko wiem ale proszę o jeszcze
[glow=yellow]Uprzejmie donoszę, że konto z o2 jest zlikwidowane...[/glow]
asia, mój też zasuwa na czwarakach gdzie popadnie (dopóki go nie spacyfikuję ) A jak stanie np. w łóżeczku na nóżkach to strasznie się cieszy , ja też ale tylko przez moment A winka to ja też lubię się napić
witaminko, felicity, dawno was nie było! Meldować się kobietki