Karla, nie smutaj się, to już końcówka. Ja też mam problemy ze zmienianiem pozycji spania, ale już nieługo
Lucy, zdjęcie bardzo ładne, a brzuszek rzeczywiście duży (co nie zmienia faktu, że wyglądasz naprawdę super!).
Kamilko, gratuluję ukończenia 38 tyg. Wiesz, mnie też poród
Aviska nastawił jakoś tak pozytywnie. Naprawdę szybko poszło. Wczoraj klikała tu sobie z nami a dziś może właśnie teraz karmi swoją córeczkę
Haniu, gratuluję donoszonej ciąży. W zasadzie to ja dziś też kończę 37 tydzień. I nasza
Alinka również. I któraś jeszcze ma chyba termin na 26.06, ale nie pamiętam która
Dziś świętuję tylko z Wami (albo aż z Wami), bo mój K. znów na służbie
. No ale pocieszam się że jutro cały dzień razem.