jasnie pani ty nie klikaj tu z nami tylko przyj bo ci sie lucja przeterminuje jak natus i wyjdzie na zareczyn
no wlasnie jak juz pala,to niech chociaz na balkon wychodza ,jak madziorki mama...a palenie w ciazy dla mnie jest okropne i z chcecia bym taka ja rozumiem jeszcze jak na poczatku sie pali,bo sie nie wie,ale potem juz zadnej wymowki nie uznaje
jakis czas temu jechalam autobusem akurat do szpitala i jedna ciezarowka zrobila afere ,bo stare babcie nie chcialy wysiasc (nie bylo miejsc,a to byl taki bus do szpitala i tylko miejsca siedzace)a ona krzyczala,ze jedzie swoje dziecko zbadac...w koncu zwolnilo sie miejsce ...wysiada z tego autobusu i fajke wyciaga a tak sie darla,ze idzie zobaczyc czy dziecko zdrowe