Weszłam na Wasz wątek z ciekawości, chciałam zobaczyc jak nastroje przed porodem


Jasnie Pani :), jeśli mogę wtrącic ja rodziłam 10 dni po terminie, rozumiem Cię doskonale bo wiem że najgorsze jest to czekanie, ja nawet nie bałam się porodu byle tylko już zacząć rodzić. I także uważam ze dziecko po prostu nie jest jeszcze gotowe. jeżeli wszystko jest w porządku to nie ma sensu wywoływać. Ja poszłam do szpitala w środe, na drugi dzień mieli mi wywoływac a w nocy dostałam bóli.
Bardzo żałowałam ze całą noc przechodziłam z tymi bólami w szpitalu a nie w domu gdzie nie byłabym sama.
Także życzę Tobie i kazdej z Was czekających na dzidziusia duuuzo cierpliwości. W koncu nadejdzie ten moment że doczekacie sie dzidzi w swoich ramionach.
Acha, teraz tez jestem w ciąży. to dopiero 6 tydzien wiec jeszcze dużo przede mną a ja juz zastanawiam sie jak bedzie tym razem

Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko.