Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

09 cze 2007, 07:59

hej kochane

GAbi :ico_pocieszyciel:

ja zaraz jade do sklepu bo mi sie pare waznyc hrzeczy pokonczylo a jade poki nie ma takiego upalu, mimo ze juz jest duszno...
a jak wroce to dalszy ciag kopania :ico_szoking: , ale pocieszam sie mysla ze to juz koniec... :ico_haha_01: :ico_noniewiem:

u nas nocka taka sobie...kurcze mlody sie budzi ewidentnie na mleczk w nocy, bo nawet glaskanie i lulanie nie pomaga dopiero cyc..., chyba ze tak potrzebuje cycka do zasniecia w roli poduszki :ico_haha_01:

bede pozniej papa

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

09 cze 2007, 09:37

Maja na szczescie nie je w nocy a dzis spalismy wszyscy do 9-ej :ico_szoking: :ico_szoking:
Gabrysiu :ico_pocieszyciel:
Dorotka a czy Twoj wyjazd oznacza,ze nie bedziesz sie do nas odzywac? :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Ewelina82
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1302
Rejestracja: 17 maja 2007, 20:24

09 cze 2007, 09:38

U nas nocka super Pawełek przespał całą noc od 20 do 5 teraz ucina sobie jeszcze drzemke. ja pojde z Pawełkiem na spacer dopiero popołudniu bo chce wysprzatac nasz pokoj zrobic porzadki w szafie. wiecie jak w jednym pokoju mieszkaja trzy osoby to ciagle jest cos do roboty.

Gabrysiu tak na robilas apetytu z ta pizza ze dzisija robie sama.

Nataschko Moj Pawełek tez sie czasami jeszcze budzi na cyca szczegolnie jak mu sie przebijaja zabki bo mam wrazenie ze go to uspokaja ale jak mu nic nie dolega to juz przesypia cale noce zobzcysz Oskarek tez zacznie przesypiac noce jak wyjda mu zabki.

Chociaz wam powiem ze mojego M kolezanka ze studiów ma 2 letniego synka i on do tej pory budzi sie w nocy na jedzenie :ico_szoking: :ico_olaboga:

[ Dodano: 2007-06-09, 09:54 ]
:ico_pocieszyciel: Gabrysiu nie przejmuj sie ja wiem ze nam jest latwo taak powiedziec ale pociesz sie tym ze ty masz Emi i nie bedziesz miala z nia tak okropnych relacji jak ty z twoim ojcem. Ja to sobie zawsze w takich sytuacjach mowie ze skoro komus nie zalezy to czemu ja mam sie tym przejmowac.

Awatar użytkownika
tyna
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1061
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:40

09 cze 2007, 11:41

u nas też jesteśmy wyspani :ico_brawa_01: w nocy Michaś obudził się raz, a rano przebudzał się co godzinkę na cyca, ale z przerwami pospaliśmy do 8.30 .
Gabi :ico_pocieszyciel: nie myśl o tym. Tak jak Ewelina napisała masz wspaniałą córunię i teraz dla niej żyjesz, a ona dla Ciebie (oczywiście dopóki nie zabierze Ci jej jakiś przystojniaczek :-D )
U nas upał,że nie da się wyjść na dwór, ledwo co wróciłam ze sklepu,a mężuś poszedł działać coś na podwórku :ico_olaboga: podziwiam go

Awatar użytkownika
dorotex83
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 669
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:43

09 cze 2007, 11:44

Gabrysiu nie przejmuj się :ico_pocieszyciel: Ewelinka ma racje jesli komus nie zależy to nie warto smucić się z tego powodu. Ale przyjdzie kiedys taki dzień że twój tato będzie chciał się z Tobą pogodzić i spędzać chwile z Emi.

Iwonko co prawda bede miała laptopa znajomego bo musze pisac prace i wiem że jakims cudem jest w nim internet - ale na jakiej zasadzie to nie wiem. Musze sie dopytac. Poza tym szwagier ma internet przez komórke i wiem ze podłacza sie do komutera wiec moze użyczy mi co jakis czas.
Ale z Gabrysią mam kontakt wieć co jakis czas będziemy sobie esemesować i myśle że przekaże wiadomości ode mnie. :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

09 cze 2007, 12:37

hej kochane
ja juz po zakupach , po pracach na ogrodzie taka duchota ze prawei mdlalam, wiec na dzis skonczylam z tym kopaniem, teraz babcia zabrala Oskarka na drugi spacerek, bo szla do znajomej a ma straszne zawroty glowy, a jak prowadzi wozek to bez problemu moze isc..pierwszy raz zostalam w domu bez Oskarka :ico_haha_01: jakos dziwnie sie czuje

Ewelinko moze masz racje..maly budzi sie kilka razy od paru dni bo jestem przekonana ze znowu mu nasteone zebole ida...i tak samo te wymioty tak jak moiwlas to moze tez przez to..
jeju do 2 roku zycia to ja juz mam zamiar mlodego odstawic od cycka hihi

ja juz powoli psychicznie nastawiam sie na powrot na uczelnie, jeju co weekend bede w szkole, raz zjadz a raz kurs :ico_placzek: ...ale mam BARDZO ambitne plany aby miec srednia 4,8 bo chcialabym miec stypendium , a jak je dostane to bede miala uczelnie oplacona :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
dorotex83
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 669
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:43

09 cze 2007, 13:46

Natalka jeżeli masz szanse na stypendium to pewnie że walcz. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Powodzenia i wytrwałości
Ja zanimurodziła się Oliwka też miałam stypendium no a po urodzeniu niestety juz mi brakło średniej. Ja jestem na dziennych wiec nie płace za nie i stypendium miałam na własne wydatki. Ale co tam teraz mam kogoś najważniejszego na świecie. I nic mi tego nie zastąpi. :-D :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

09 cze 2007, 13:49

no ja moge miec stypendium tylko od 4,8...u mojego brata na uczelni to juz od 4,3 bym miala, czyli w zeszlym roku bym sie zalapala bo mialam srednia 4,5...

ciezko bedzie ale sie postaram bo kurcze to mi cala szkole oplaci a w tym roku juz drozsza no i za kursy trzeba placic.... ach na sama mysl o kosztach plakac mi sie chce
:ico_olaboga:

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

09 cze 2007, 13:51

Natashka Ty masz zdrowie, ja ledwo sprzatnelam balkon i bylam cala mokra a Ty kopalas :ico_olaboga: Ambitne plany w kwestii edukacji i ja trzymam kciuki,zeby sie Tobie udalo :-)
U nas taki upal,ze nie da sie wyjsc na dwor, spacerek planujemy dopiero po 17-ej.
Maja szaleje na balkonie:
Obrazek
Obrazek

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

09 cze 2007, 14:31

Gabrysiu u nas jest skwar, nie ma czym oddychac. Wiesz ja tez z moim ojcem mialam problemy, z reszta siostry i mama tez, nawet nie chce o tym pamietac. Jak zmarl 7 lat temu to wiecie,ze nawet nie bylo mi zbyt przykro, nawet bylam wsciekla na mame,ze tak to przezywa, przeciez on zmarnowal jej zycie. Moze mnie skrytykujecie ale ja poczulam ulge jak zmarl, tak to czulam...

Jesli chodzi o gotowanie to ja umiem duzo roznych rzeczy upichcic ale tego nie lubie robic i robie bo musze. Dzis na obiad zjemy warzywa ( z mrozonki ) w sosie serowym, ja to uwielbiam.

Ja tez wybieram sie na studia podyplomowe, juz nawet zdecydoalam sie na jakie i gdzie, nie są uciązliwe bo jest tylko jeden zjazd w miesiący i trwają rok.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość