Dziendobry!!!!!!!!
I ja się do łącze do tych co powróciły, nigdzie nie wyjeżdzałam, ale miałam nalot teściowej, tej prawdziwej. No i oczywiście się nie udał bo jak by mogło być, nawet pasierbica była zawiedziona, że babcia wydała na ubrania na nią 120$ a było nudnie, wolała by porobić coś ciekawszego niż przymierzać głupich ubrani. Cieszy się że ma coś nowego, ale to nie było to co myślała, że będzie i babcia gadała tylko o sobie. Pasierbica nawet niechciała gadać na jej temata wiecej.
A my nie pokłuciłyśmy się bo nawet przez 2 dni nie zamieniła słowa ze mną.
Dodatkowo w dzień rozdania świadectw swojej córki, tak się samoloubnie zachowała, że biedna dziewczyna się popłakała i była w wielkim stresie.
No ale za kilka dni ma wyjechać

narazie jest u znajomych w innym mieście, bo uważa że tam bardziej ją doceniają.
Marta 27 super, że jesteś z nami ponownie już mi ciebie brakowało.
Kasia 1983 rewelka zdjęcia, opaliłaś się troszke?

Będziesz miała wspaniałą pamiątkę, nic nie napisałaś na temat podróży to znaczy, że się udała i niebyło aż tak strasznie? !
Ale mnie ten weekend psychicznie wykończył, dobrze, że teściowa mieszka tysiące kilometrów od nas i przyjeżdza co 2-3 lata, nawiedza wręcz jak tornado. To słowo pasuje do niej jak ulał.
[ Dodano: 2007-06-11, 15:50 ]
Kasia 1983 kup w aptece Olejek pichtowy, jest to z sosny syberyskiej, jest na przeziębienia i na uodpornienie. Działa na 1100%, sprawdzone na pasierbicy. Ja jej robiłam inchalacje wieczorkiem potem wlewałam to do wannym dodatkowo i po wyspaniu się już było o 100 kroc lepiej. Ja tylko tak ją kuruje i dodatkowo zrobiłam jej 3 miesięczną kąpielową kuracje, do każdej kąpieli dawałam ok 6 kropli i dziweczyna już nam tak nie choruje. Drogie ale starcza na długo i działa.
