czy przeklinacie w obecności dzieci?

zdecydowanie nie
27%
9
raczej nie
21%
7
czasami
48%
16
często
3%
1
 
Liczba głosów: 33
brzewa
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 17
Rejestracja: 25 mar 2007, 00:43

18 kwie 2007, 00:09

Moja córka też kilka razy przeklnęła,ale metodą akurat "dla niej" najlepszą okazało się zwrócenie uwagi.Przekleństwo przyniosła z przedszkola,ale w domu mężowi też zdarzy się przeklnąć.Zawsze wtedy musi przeprosić,pilnuje tego najbardziej córka!

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

18 kwie 2007, 14:41

Mój mały już też już coraz mniej używa tych słów :ico_brawa_01:

mala_lucyna
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2007, 16:42

29 maja 2007, 17:20

Ja przy dziecku nigdy nie przeklinam, czasami wymsknie się mężowi :/ chociaż jego też pilnuję :D Kamil pare razy przeklnął podczas zabawy z dziecmi :/ podejrzewam że musiał podłapać od jakiegos dzieciaczka w przedszkolu.

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

29 maja 2007, 22:47

Witajcie!Poruszyłyście temat,który i mnie zainteresował,ponieważ moja 5,5letnia Zuzia ostatnio z przedszkola przyniosła słowo nonono.Po wytłumaczeniu jej,że nie wolno tak mówić bo to brzydko,więcej tak nie powiedziała.Mało tego,jak mi albo mężowi wymsknie się niestety coś brzydkiego,to zwraca nam uwagę,że nie wolno tak mówić,bo to nieładnie.Zgadzam się w tym przypadku z Wronka, że z dziećmi trzeba rozmawiać i tłumaczyć.A co do Kiepskich,to moja córa też ogląda z tatusiem.Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

30 maja 2007, 12:28

Ja się cieszę zę moj synek już nie przeklina :ico_brawa_01: Miał taki czas że mówił TE słowa ale minęło mu! Mówiliśmy że to nie ładnie i skończył!Wiecie wydaje mi się że każde dziecko przez to przechodzi...

Dorota120
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 52
Rejestracja: 01 kwie 2007, 19:19

11 cze 2007, 23:03

Nasza Zuzka miała może 5 lat jak załapała słówko ku...wa. No i jeszcze wiedziała kiedy go użyć. My takich słów nie używamy, ale dziadek lubi mięsem rzucać. Zwracałam mu kilka razy uwagę, ale jemu to wisi. Wytłumaczyliśmy małej po prostu, że to brzydko i niekulturalnie i że dziadek też nie powinien tak mówić i jakoś jej przeszło.

Awatar użytkownika
Młoda
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 54
Rejestracja: 27 cze 2007, 09:34

27 cze 2007, 11:18

Mój żuczek jak czasami puści wiązankę z przekleńtwami to az mi szczęka opada :ico_szoking: i oczywiście przekleństwo stosowne do sytuacji wygląda to komicznie ale czasami ... w domu generalnie przestrzegamy zasady,że przy żuczku nie przeklinamy choć czasem coś się wysmyknie :ico_wstydzioch: sadze ,że duży wpływ na niego ma przedszkole przynosi rózne dziwne rzeczy, ostatni tekst jakim mnie zaskoczył , kiedy nie chciałam dać mu loda to : " Mamusia Ty to głupia krowa jestes" ręce mi opadły :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
beata
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 338
Rejestracja: 14 lis 2007, 13:57

16 lis 2007, 10:42

mój synek na razie nie używa przekleństw ,chociaż mój mąż często,wtedy Szymek mu wtedy zwraca uwagę, ale ostatnio jak go odbierałam z przedszkola to mi powiedział że jego najlepszy kolega strasznie przeklina i poprosił żebym naskarżyła pani bo on nie może powtórzyć tych brzydkich słów bo sie boi że mu język odpadnie, bardzo mnie to rozśmieszyło z odpadaniem języka do tej pory problemu z przeklinaniem nie ma ale różnie może być

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

16 lis 2007, 10:53

Mój ały jak strasznie się zezłości to przeklnie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Magda Sz.
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1430
Rejestracja: 23 sie 2007, 13:07

16 lis 2007, 14:10

mojmu synkowi tez zdazylo sie przeklnac k...wa ale zwrocilam mu stanowczo uwage i nigdy juz tego slowa nie powtorzyl za to mnie ostatnio "okreslil":" Mamusiu jestes popier....a"! ale powiedzial to tak lagodnie wrylo mnie po prostu :ico_szoking: i mysle ze sam nie wiedzial wlasciwie co to znaczy.Krotkie wytlumaczenie w jego przypadku daje szybki efekt na szczescie.Wydaje mi sie ze nasze dzieciaczki chca sie czasem zachowywac jak dorosli i nasladuja po prostu ale to slowko nie wiem skad podlapal :ico_noniewiem:

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość