jakich wy macie kochanych tych tesciów... ja wczoraj mówie rano teściowi że mało co w nocy w szpitalu nie wylądowałam, a on do mnie: sorry pogadamy później bo musze psu miske zrobić...
Ale z drugiej strony przynajmniej wiem ze nie bedą sie wpieprzać bo ich to dzieciatko nonono za przeproszeniem obchodzi...
Sama juz nie wiem co by było lepsze w sumie..
Agusia sliczna jest ta twoja córcia.. powtarzam sie wiem.. ale nie mogę sie napatrzeć na nią
