wisienka u lekarza nie bylam dopiero w poniedzialek pójdę bo on jest na urlopie jestem wściekla bo szef sie mnie czepia że jeszcze zwolnienia nie dałam a to sie jeszcze przeciaga a poza tym zale akrobacje z goleniem poszly na marne mala-mysz a z goleniem luzik - staje w wannie biorę lusterką nową maszynke i jazda tylko w jednym miejscu się zacięłam ale robię to na stojąco z jedną nogą wyzej
ja skurczy nie mam tylko brzuch twardnieje
Nie denerwój się wisienko, tylko wyluzuj, mój mąż nawet dał sobie spokój z moimi obietnicami, że coś zrobie, bo jak nie możesz to nie możesz i tyle. Przynajmnije na ten upał nie musisz wychodzić.
A ja mam twardawy brzunio jak jestem zmeczona albo po ciężkim stresującym dniu.
A tak to ja takich rzeczy nie miewam, albo ja nie zwróciłam uwagii ????
Wczoraj miałam twardy brzuch przez kilka godzin... Dzis jakos lepiej, bo szybko mnie puściło, ale na razie posiedze jeszcze troche w domku. A musze jechac do swojego starego gin wziac moja karte ciąży, żeby dac ja swojemu nowemu gin. Nio, ale jak nie pojade to trudno. Moze jutro sie uda. Nic na siłę.
O nie wiedziałam, że zmieniłaś lekarza. Jak to się stało.
No i znowu zapomniałam co chciałam zapisać. Ciekawe kiedy to się skończy, to zapominanie.
[ Dodano: 2007-06-13, 17:17 ]
Wisienko ja mam 75 dni do porodu a ty masz 57 dni. Ale śmiesznie wyszło.
To prawda jak najszybciej zadzwoń do lekarza, tam powinna być pielęgniarka i ona powinna ci odpowiedzieć na pytania twoje, nie czekaj na wizytę.
Jeju Wisienko daj znac jak tylko wrocisz!!!!!!Kurcze powiem wam ze mi tez twardnieje ale nie na dlugo.Jak raz mialam baaardzo meczacy dzien to myslalm ze urodze ale poszlam do lekarza i zbadal mnie i wszytsko oki bylo.Ale sie zmarwilam Wisienka!!!! No nic trzeba sie modlic o to aby bylo wszytsko dobrze!!!!