My wróciliśmy od lekarza, mały zasnął. Strasznie płakał na pobieraniu krwi, bo jakoś bardzo długo mu pobierała, a on nie lubi jak mu się rączki na siłę trzyma

waży 9110g, jakoś mało przybrał ostatnio, lekarz mówi,że pewnie przez upały.
Natahska poszliśmy w ślady Oskarka i Michałek sam schodzi z kanapy

Jak wrócił wczoraj tata to Mały ciągle się przed nim tym popisywał
justyna25, współczuję Ci tych nocnych dyżurów,chociaż tez czasem z chęcią zostawiłabym na noc to całe towarzystwo
