Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

15 cze 2007, 09:08


KINGUNIU

[size=150]Urodziny-dzien radosny
pelen kwiatow zapach wiosny.
Wszyscy zlozyc chca zyczenia
zdrowia, szczescia, powodzenia.
Niech Ci slonce zawsze swieci
i niech czas radosnie leci.
Niech odejda smutki, zlosci
i nastanie czas radosci.
Te zyczenia, choc z daleka,
plyna jak wzburzona rzeka
I choc skromnie ulozone,
sa dla Ciebie przeznaczone[/size]


ANTOŚ z Mamusią :-)

Kinguniu dużo dużo zdrówka, szczęscia i miłości
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_tort: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki:

[ Dodano: 2007-06-15, 09:11 ]
iwonuś, to miłego wypoczywanka na działeczce :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:

My dzisiaj tez mamy zamiar cały dzień na dworku spędzić bo słonko swieci już od samego rańca...

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

15 cze 2007, 11:21

Halloo

Dla Kinguni wszystkiego pieknego,duzo zdrowka i radosci wszystkiego Najjj masz juz roczek malutka Buziaczki od cioci Kristi i Nicole :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_tort:

A dzisiaj mala Nicole nie dala mi w nocy pospac.. biedasinka budzila sie bo jej zeby ida i budzi sie z placzem.. ale usnela na szczescie dalej.. i spalysmy do 9 00 pozatym jeszcze nie spi i niewiem czy usnie.. Tak to mala teraz sobie zasuwa w chodziku i na spiaca nie wyglada.. no ale jak sie bedzie chciala spac to mi da znac :ico_oczko:
A my mamy dzisiaj piekna pogode,upal i sloneczko.. takze tez bedziemy na ogrodku bo przy takiej pogodzie to pewnie na ogrodku fajnie :ico_brawa_01: jest.. A tak to niewiem co bedziemy dzisiaj robic.. Wiem ze jutro przyjedzie moj szwagier z rodzinka i pojdziemy do tesciow i tam spedzimy dzien bo on rzadko przyjedza i dlatego jak juz jest to mozna pobyc razem i pogadac i bedzie ok :-D :ico_oczko:
A dzisiaj to juz nawet wzielysmy sobie prysznic z malutka myslalam ze sie tez zmeczy ale gdzie tam,Nicole jest w pelni energi i ani mysli spac.. :ico_noniewiem: :ico_oczko:
Ok to ja spadam obiadek robic bo dzisiaj moj mezus przychodzi szybciej z pracy bo o 13 00 :ico_brawa_01: Buziaczki dla wszystkich paa

Mama_Kingi jak oni cie mogli bez znieczulenia ciac?? Jak to czytalam to w szoku bylam.. straszne :ico_olaboga: :ico_olaboga: Ale dobrze ze sie wszystko szczesliwie skonczylo Gratulacje dla Kinguni i dla ciebie buziaki paa

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

15 cze 2007, 12:19

Kristi, mój Antol tez w pełni energii...nie zmęczony.. :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

15 cze 2007, 13:45

Maggie a moja Nicole usnela niedawno moze z jakies 10 minutek temu wiesz jej ida zabki i jest bardzo placzliwa i marudna i do tego ma problemy ze spankiem :ico_olaboga: Tylko jej smaruje dziaselka i mala wiecej pije niewiem czemu.. moze tez w jakis sposob lagodzi jej ta woda dziaselka niewiem i nie wnikam.. :ico_oczko: No i dobrze ze spi moze pospi troche .. :ico_oczko:

A ja dalej sama jestem.. maz dzwonil ze przyjdzie dopiero o 14 30 :ico_szoking: tak dlugo musze na niego czekac a juz sie stesknilam troche :ico_wstydzioch: :-D ale juz niedlugo i bedzie w domku ze mna :ico_brawa_01: A zaraz ide salate do obiadku zrobic i mamy nadal sloneczko i piekna pogode <jupi> :ico_oczko: A wiec zajrze pozniej buziaczki paa

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

15 cze 2007, 16:54

a ja właśnie wróciłam od lekarza i...mam początki depresji...dostałam lek. Mam brać przez trzy tygodnie a potem na kolejną wizytę....
Ciągle mam ogromne dylematy ...bo wiem ze bardzo potrzebuje iść do pracy, chcę poznać ludzi, chcę mieć jakiś plan zycia...ale z drugiej strony chcę byc też z moim słoneczkiem kochanym...czuję że to ja jestem z Nim połączona jakąś pępowiną, nie umiem sie z nim "rozstać" Kocham GO nad zycie ale potrzebuje wyjść z domu...
Nie wiem czy mnie rozumiecie...?
Poza tym...mama najprawdopobnioej nie zostanie u nas..."bo starych drzewsię nie przesadza." Mama chce pracować w zawodzie, a tu sobie tego nie wyobraża bo nie zna języka (mama jest nauczycielką) więc Antoś w takim przypadku będzie musiał iść do przedszkola....wiem ze to również bedzie dobre dla Niego...bo on aż się rwie do dzieci...poza tym co będzie miał za pożytek z mamy smutnej i ciągle zmęczonej....
Kolejna sprawa jest taka ze ktoś z boku może myśleć ze ja mam gorszy nastrój przez Antosia...ALE TO NIEPRAWDA!!!!
Nie umiem tego wytłumaczyć, to dla mnie okropnie skomplikowane chce sie rozdwoić chcę być i tu i tam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_placzek:

Wybaczcie te wywody :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

15 cze 2007, 17:10

Najpierw sie przywitam ...
Dzień dobry ....
Teraz spieszę z życzeniami dla naszej Kinguni z okazji pierwszych urodzin ....

Kingusiu ... życzymy Ci zdrówka i milości - bo to najcenniejsze i najważniejsze...
i uśmiechu na buzi - bo to najpiękniejsze ...


:ico_urodzinki: :ico_buziaczki_big: :ico_urodzinki: :ico_prezent: :ico_urodzinki: :ico_buziaczki_big: :ico_urodzinki: :ico_prezent: :ico_urodzinki:

[ Dodano: 2007-06-15 ]
Maggie, prośba ode mnie - nie leckeważ tej choroby :ico_nienie: ....
nie myśl tyle o przyszłości - nie obawiaj sie jej ... zobaczysz wszystko sie ułoży ... a później patrząc z perspektywy czasu zobaczysz że decyzje jakie podejmowałas wcześniej nie były złe ... nie bój się wyzwań ...wyznacz sobie odważny cel i z uporem dąż do niego ...tylko w ten sposób pokonasz to "draństwo"... Ja cierpiałam na depresję bardzo długo i leczyłam się też ... ale dopiero rozmowy , rozmowy i jeszcze raz rozmowy poatawiły mnie do pionu ....

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

15 cze 2007, 17:47

Aginka pisze:Maggie, prośba ode mnie - nie leckeważ tej choroby :ico_nienie: ....
nie myśl tyle o przyszłości - nie obawiaj sie jej ... zobaczysz wszystko sie ułoży ... a później patrząc z perspektywy czasu zobaczysz że decyzje jakie podejmowałas wcześniej nie były złe ... nie bój się wyzwań ...wyznacz sobie odważny cel i z uporem dąż do niego ...tylko w ten sposób pokonasz to "draństwo"... Ja cierpiałam na depresję bardzo długo i leczyłam się też ... ale dopiero rozmowy , rozmowy i jeszcze raz rozmowy poatawiły mnie do pionu ....

Wiem Aginko, miałam dużo styczności z tą chorobą (nie bezpośrednio-w cztery oczy) bo mój mąż chorował, mama, i siostra....więc .... wiem co to za "draństwo"....
Dziękuję za słowa otuchy :588: ... to wszystko jest dla mnie naprawde trudne...nie sądziłam że będę to tak przeżywać, szkoda ze nie mozna się rozdwoić....
Poza tym nie oszukujmy się również wpływ na to wszystko ma nasz wyjazd ....obcy kraj, ...podoba mi się tu...wiem ze to jest to miejsce na ziemi którego szukaliśmy...chce tu zostać, ale też tęsknie za przyjaciółmi, rodziną...czuję ze jak pójdę do pracy to będzie lepiej....

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

15 cze 2007, 18:33

Maggie trzymaj sie bedzie dobrze,jesli masz potrzebe to idz do pracy,zrob to co uwazasz za sluszne.. tak jak mowi Aginka sama pozniej zobaczysz ze podjete przez ciebie decyzje beda i sa sluszne.. rozumiem cie ze chcialabys isc do pracy,poznac nowych ludzi.. i jestes taka chocby rozbita miedzy mlotem a kowadlem chcialabys byc z syneczkiem.. a z drugiej strony chcialabys pojsc do pracy.. Napewno znajdziesz jakies wyjscie.. musisz sie zdecydowac Antos tez napewno zrozumie dlaczego podjelas taka decyzje a nie inna Powodzenia ci zycze i nie lekcewaz tej choroby.. wiesz to sa poczatki.. badz silna i stanowcza jesli chcesz isc do pracy to idz.. i mow sobie ze postepujesz dobrze i ok bo tak jest i bedzie Buziaczki wielkie i nie martw sie i nie przejmuj jestes wspaniala mama i tak zostanie nawet jak pojdziesz do pracy :ico_oczko: :ico_brawa_01: :-D A wiec glowa do gory i powodzenia :ico_brawa_01: :ico_oczko:

A moja Nicolcia sobie o 18 00 usnela i moze pospi w sumie wczesniej to spala od 13 00 do 15 00 a teraz drugi raz zasnela super.. nie narzekam :ico_oczko: Malutka moja ksiezniczka ja tez kocham moje dziecko nad zycie i najbardziej na swiecie ale meza tez kocham .. :-D :ico_brawa_01:
Jesem troche na kompie a potem ide obejrzec moj serial.. :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-06-15, 18:35 ]
A u nas pada i pada deszcz.. To smutne bo ja chcialam sobie w ogrodku posiedziec.. a tak sobie siedzimyw domku i patrzymy przez okno jak leje.. :ico_noniewiem: :-)

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

15 cze 2007, 18:52

Kristi pisze:Buziaczki wielkie i nie martw sie i nie przejmuj jestes wspaniala mama i tak zostanie nawet jak pojdziesz do pracy :ico_oczko: :ico_brawa_01: :-D A wiec glowa do gory i powodzenia :ico_brawa_01: :ico_oczko:

DZIĘKUJE Kristi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

śliczne foto Naicolci :ico_oczko:
Mój ANTOŚ padł juz jakieś 40 minut temu i śpi....zobaczymy ile pośpi ta moja łobuzeria......... :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
iwonap
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:40

15 cze 2007, 19:14

maggie :ico_pocieszyciel: dasz rade z tym "przeklenstwem " my tu wszystkie wierzymy w ciebuie
aginka ma racje nie mozna tego lekcewazyc bo tylko sie pograzysz ..rozmawiaj o tym co cie meczy i nie wolno ci sie zadreczac ...rozumiem cie o co ci chodzi bo sama mam jescze tez watpliwosci czuy isc do pracy czy nie ....jak patrtze na malego to plakac mi sie chce tak bardzo go kocham ...ale przeciez wszyscy wiedza ze wszystko co robimy zawsze robimy z mysla o dzieciach i przezde wszystkim dla nich ...nie mozesz sie obwiniac o nic bo nie masz o co ...JESTES NAJLEPSZA MATKA I OSOBA Z KTORA ANTOS MOZE BYC I TY I TYLKOO TY WIESZ CO DLA NIEGO NAJLEPSZE (przepraszam za caps lock :ico_wstydzioch: )
wiem ze ciezko jest podjac decyzje czy zostawic dziecko z opiekunka lub w zlobku ale to rowniez dla ich dobra ...sama widzisz ze antos cieszy sie jak jest z innymi dziecmi wiec niczym mu krzywdy nie zrobisz.
a co do pepowiny to rozumiem ...ja ja chyba z malym tez jescze mam ...ale tak to jest jak sie nad zycie kocha swoje :ico_dziecko:
bedzie dobrze musisz myslec pozytywnie i usmiechac sie bo szczesliwa mama to szczesliwe dziecko :ico_oczko: :ico_pocieszyciel:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość