Kurde
Mordeczka ja też nie wiem co powiedzieć, strasznie mi przykro musiałaś mocno to przeżyć
czemu to wszystko jest takie niesprawiedliwe?
Twoja kuzynka powinna tulić już dziś w ramionach swojego dzidziusia
wiem co Ona przeżywa- sama przez to przechodziłam.Kiedy byłam w 4 miasiącu okazało sie że dzidziuś nie żyje
.I do tej pory nie wiem co się stało, poszłam do kontroli i gin powiedział że nie słyszy akcji serduszka to był szok.Kazał natychmiast jechać mi na oddział patologi ciąży .Lekarze nic mi nie mówili dostałam pigułkę na wywołanie porodu o 9 rano i o 22 zaczełam bardzo krwawić.Piechotą
kazali mi pójść do pokoju zabiegowego i położyć się.Lekarze wyszli i nie było ich chyba ze 20 min i leżałam tam sama
.wrócił lekarz (na stażu i pielęgniarka).pielęgniarka wstrzyknęła mi głupiego jasia, ale zrobiła to tak że pół strzykawki wybiło z żyły i dostałam tylko pół dawki.Przez to do dzisiaj pamiętam jak to moje dzieciąteczko wyglądało
Przecież to powinno być w narkozie robione!!!.Zaraz po zabiegu zapytano mnie czy wezmiemy ciałko bo jak nie to oni "to" wyrzucą
Mąż zrobił taki raban w szpitalu za to w jaki sposób to powiedzieli że mało ochrona go nie wyprowadziła.Na drugi wydano nam ciało w takim pudełeczku z nazwiskiem, mąż pochował naszą kruszynkę obok mojego dziadka
, a ja jeszcze 3 dni leżałam w szpitalu. Teraz dziękuje Bogu że mam swoje szczęście, a mój mąż od tego czasu nigdy nawet ze mną nie rozmawia o tym co sie stało. Myśle że też przez to tak bardzo angażuje sie w opiekę nad Natalką i strasznie ją kocha.
Wiem że jak by to był 9 miesiąc tak jak u Twojej kuzynki to chyba bym już nie przeżyła ! Zyczę Jej aby sie trzymała i w niedługim czasie też tuliła swoją kruszynkę w ramionach!!
U mnie po wszystkim nie znana była przyczyna dlaczego tak sie stało, określili to mianem "ciąży treningowej", a tydzien temu moja siostra cioteczna przeszła przez to samo.
tak nie powinno być-tyle ciąż jest niechcianych!! i wtedy wszystko jest ok.A kiedy sie czeka tak łatwo o tragedię!!
Przekaż kuzynce aby sie trzymała i nie poddawała, a niedługo na pewno sie uda.
Caro skoro
Oskarek ma już narzeczoną to przepraszamy i odwołujemy propozycje-nie chcemy rozbijać związku
Hektorka to moja panna z chęcią zapozna sie z przystojnym Kamilkiem
Katrin przekarz synkowi życzenia z okazji imieninek