najpierw najważniejsze, od Jaśnie Pani nie mam wieści, na razie do niej nie piszę, bo nie chce przeszkadzac, chociaz bardzo mnie swędzi, zeby zadzwonić!
poczekamy do wieczorka, jak nie da znaku życia to ja sie do niej odezwe
julie_377, ale twoj mąż zakręcony...ale tak to jest jak sie w nocy figluje, a rano męża za garnice wysyła

dlatego ja, profilaktycznie, pipke na suwak zamykam, ze względu na dobro kuby oczywiscie
gosia888, tak, to BABCIA 50 ZŁOTYCH

skacze kolo niej jak moge, za jej wsparcie finansowe, o ktorym wie cala okolica

Gosia, jak zjadla woczoraj te kurczaki, to jej tylko powiedzialm "na zdrowie", dobrze, ze jej sie po takim obiadku nie odbiło, bo kafelki w kuchni by mi odpadły
fela, no to babcia naprawde lubi słodkie

moja jest bardziej mięsożerna
madziorka hihi, tylko ty mi czasem nie zacznij rodzic od śmiechu, bo ja psychicznie sie juz przy
Jasnie Pani wykańczam
martuchafrost, podejrzewam, ze mialas do czynienia z Babcią o tych samych genach co i nasza, to tylko kwestia czasu, kiedy będzie krzyczeć "DAJCIE MI COS DO JEDZIENIA!!!"
felicity001, dziewczynka jak malinka!

łamczka serc z córy
lucy23, no wlasnie, komu dasz znac, ze to JUŻ? kogo mamy napastowac o wieści o tobie i brzucholku?
