Iza@, ja widze wszystkie zdjatka, jak jest duza ilosc to one bardzo powoli sie wgrywaja i trzeba odswierzyc jesli po 5 minutkach nic sie nie dzieje,
kasiku Julcia miala ten sam problem z dzionkami wiesz, plakala duzo jak chcialam jej normowac, jesc chciala co godzinke, co dwie a czasem co 45 minutek choc jadla dosc duzo, ale takie po prostu bylo jej zapotrzebowanie, po jakims czasie jej sie unormowalo ( trzeci miesiac ) i teraz z kolei sie boje ze je za malo hihihi. ale wiesz co, ja tez czytalam ta ksiazke jezyk niemowlat i stosowalam duzo rzeczy ktore mniej lub wiecej mi pomogly, nauczylam Julcie zasypiac sama ale po wielu dniach prob rad ksiazkowych nic z tego niewyszlo wiec zaczelam ze ja tulilam po prostu az sie uspokoi i odkladalam i jak zaczela plakac to jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz, az sie usamodzielnila, a potem to wychodzilam z pokoju po tym jak sie uspokajala na najpierw 1 minute , potem 2 potem 3 potem 4 minutki itd. i te harmonogramy to zostawilam na pozniej, wiesz czemu? bo ok 3 miesiaca cos sie dzieje z kazdym naszym dzidzisuiem ze juz jest na tyle duzy ze szybciutko sie uczy harmonogramu, a nawet sam sobie go ustala julcia spi rano o 9 potem o 13 az do 17 i wtedy o 19-20 idzie spac na cala nocke do 5-6 rano a ze mna po zjedzeniu jedzonka do 7-8. i zaluje ze ja tak umeczalam na poczatku bo wiem ze na nic poszly moje mordegi z nia a ona ustalila sobie harmonogram jak juz podrosla, a 3 miesiace to tak malutko, przez te proby ustalania harmonogramu Julcia nie spala wtedy przez 2 tygodnie calymi dniami tylko byla obudzona i ja myslalam ze taka aktywna jest a to byly moje bledy, bo po tych dwoch tygodniach jak juz ja probowalam uspac bujajac to zasypiala najpierw na 45 minut a potem coraz dluzej, harmonogram ejst dobry ale nie przy takim maluszku bo kazda dzidzia ma inne potrzeby ja czekajac przynajmniej 2 godzinki zanim dalam Julcia piers nasluchalam sie tylko placzu, zamiast dac jej kiedy chciala, a Julcia tez ma charakterek i nie placzem wojuje a przerazliwym krzykiem jakby ktos ja podduszal, takze mysle zebys pozwolila twojej przepieknej coreczce spac i jesc kiedy chce a zobaczysz z czasem wszystko jej sie unormuje, a ona napewno bedzie duzo szzcesliwsza jesli skoncentrujesz sie na tym by czula sie jaknajlepiej w tym nowym dla niej swiecie, pomysl ze jeszcze kilka tygodni temu wciaz nosilas ja pod swym serduszku gdzie miala cieplutko i przyjemnie, wciaz nia kolysalo, mama ja glaskala bo brzuszku, spala kiedy chciala i niecuzla glodu gdyz wszytsko lecialo przez pepowinke, a teraz by zjesc musi sie tyle nameczyc w dodatku plakac bo czuje glod, a tu jakies harmonogramy sa ze musi jesc co 3 godzinki,
a jak bedzie zmeczona napewno zasnie, tylko trzeba ja wyciszyc, Julcia tez miala problemy z zasnieciem szczegolnie w dzien, wiec ja czytalam co tylko sie dalo, az weszlam na angielska strone i tam znajdziesz super rady i tam wyczytalam jak powoli wyciszac niemowle przed snem, i na Julcie podzialalo to 100 procentowo! podam ci link, zajrzyj sobie NAPRAWDE WARTO! wszystkie problemy zwiazane z Julcia tam rozwiazywalam i mam naprawde szczesliwe dziecie od 3 miesiecy
http://www.babycenter.com/homeper/?_requestid=271232 usciski i calusy!