Witam Was moje drogie na poczatek oczywiscie gorące całuski dla Naszych 9-o miesiecznych solenizantów. Moj Pawełek cos ostatnio nie chce jesc tak marudzi przy jedzeniu ze cos okropnego a mnie az nosi.Dzisiaj cały dzien jest starsznie marudny. Teraz dorwał sie do polki z taty notatkami i szaleje a tatus oczywiscie mu pozwala. Moj synus juz pieknie raczkuje i pełza na zmiane no a wczoraj sam stanął w łózeczku. Dosłownie nie moge wyjsc z podziwu jak posunał sie na przod w przeciagu 2 tygodni SZOK!!!
NATAKLKO nie martw sie jak moj Pawelek spadł z wersalki to myslałam ze umre to byl koszmar wspolczuje ci bo wiem co przezywasz..
My w piatek znowu jedziemy na wies do mojej siostry pawełek znowu bedzie mial ubaw bo tam jest duuuzo trawki do siedzenia. No nic uciekam bo moj maly za bardzo szaleje w tych papierach
[ Dodano: 2007-06-18, 17:39 ]A co do stazu to jestesmy ze soba 4 lata i 2 lata po slubie. Poznalismy sie przez internet