Cześć dziewczynki!
ladybird23 za chrzest! fajnie, ze się udało!
dzięki kobiety za wsparcie, przydaje się jak już nie ma się komu wyżalić...Hania padła wczoraj ok.23 i spała do 3.30!!! NOWY REKORD...nad ranem dostała z butli i lepiej odbiła no i spała w miarę spokojnie...Ale rano dałam jej z piersi i znowu 2godziny bekania..No i kupy nie może walnąć i wię wierci...Byliśmy na szczepieniu...dostała na WZW i drugą coś tam...w jednym... za 95zł! płakusiała biedna...Waży 4300!fajnie! Lekarz poradził karmić ją częściej, nawet obudzić jak śpi...dawać najpierw trochę ze strzykawki żeby nie piła łapczywie...(bez sensu moim zdaniem strzykawka, bo ona 5nocy jadła z butli i jakoś jej to nie ruszyło i ciągnie cycka normalnie...), no i przepisał debirat na ulewanie... Ja przepłakałam nad ranem chyba znowu z godzinę, bo boję się panicznie, że kiedyś się tak zakrztusi, że będzie już roślinka...Potem mnie J wkurzył, bo się ciskał, że mam się uspokoić...że źle butelkę trzymam...ech...poczułam się jak niematka...jakiś stwór który nie umie się zająć dzieckiem...
Doris super zdjęcia!śliczna mała...
Jagódko no Twoja też śliczna rośnie kobieta! bardzo fajnie patrzeć jak rosną nam małe skarby...szkoda że baby, bo całe życie będą się męczyły jak my...
Gosia zazdroszczę tych wakacji! oby się udało! no i podziwiam za pomysł...Ja bym się nie odważyła...
No u nas dziś chłodniej...przyjemnie...Młoda wczoraj usnęła brudaskowa i w ciuchach z dnia...trudno..nie miałam sumienia jej męczyć...uciekam..pa!