Mnie maz pomaga niestety tylko w weekendzik! Niestety nawet jak bedziemy mieszkac na poludniu, to on pracuje az do 20tej wiec zanim wroci do domku to brdzie 21, wiec tylko buzi do spanka ! No ale przynajmniej ja sie nim troche wieczorkiem naciesze! Rano to o 7.30 juz do roboty jedzie! Coz to zalezy od pracy!
Co do organizacji, to fakt jest, ze im wiecej dzieciaczkow tym lepiej jest sie zorganizowanym! Poza tym dzieci ucza sie tez samodzielnosci i to pomaga! No i moje urwisy to juz sa duze! To nie ta sama robota co u ciebie Violu, nie tego samego rodzaju... Duzo wiecej gadania i to z kazdym osobno, duzo czasu na to potrzeba...