Zborra, mialam juz tu Wam glowy za bardzo nie zawracac ale taki smutek i zal do losu przez Twoje posty przemawia ze nie moge Ci nie napisac kilku slow: ODPUSC SOBIE chec bycia doskonala mama, gospodynia, corka i zona. Skup sie tylko na sobie i Hani. Tak ciezko jest byc mama malutkiego dziecka a Ty wymagasz od siebie ze i dziecko i maz, rodzice, tescie beda z Ciebie zadowoleni. Nie rob tego bo sie wykanczasz. Jesli Hania Cie denerwuje czasami, wloz ja na boczku do lozeczka i wyjdz z pokoju, uspokoj sie... to ze ona sobie poplacze to nic sie nie stanie przeciez. NAwet jak poplacze 15 minut.... Ja wiem ze to co pisze wyda sie moze bezlitosne ale ty tez jestes tylko czlowiekiem.
Aha, polecam Ci bardzo czopki homeopatyczne Viburcol, mozna je stosowac juz od 1 miesiaca bodajze a mojej kolezance zycie ratowaly (maja dzialanie uspokajajace i sa homeopatyczne wiec nie szkodza). Sprobuj moze to mala troche uspokoi bo cos ciezko mi uwierzyc w to ze caly czas niemal na niestrawnosc (nawet kolki trwaja mniej wiecej w tych samych porach a nie 24 godziny na dobe).
Trzymaj sie cieplutko i pociesz sie ze gora za kilka tygodni to sie NA PEWNO zmieni!!!