ja z chłopakami na początku ciąży czułam się ok., żadnych wymiotów,....parę razy jakieś mdłości i tyle....a teraz w tej ciąży od początku wstręt do niektórych potraw. Jak otwierałam lodówkę to mnie mdliło na maxa! wymioty też miałam! Poza tym teraz chyba lepiej się czuję i wyglądam no i wszyscy mi mówią, że ciąza mi służy
aha i teraz zgagi praktycznie nie mam, a z chłopakami.....bardzo miałam, szcególnie pod koniec ciązy.
a co do zachcianek to najbardziej mi się chciało truskawek od samego początku ciąży....
tez bym tak chciala zeby czas uciekal szybciej! ale nieeeeeeeeeeee! u mnie teraz kazdy dzien to ???? moze to juz dzisiaj? chociaz moj maz mowi ze przeciez jest umowa z Jr ze pojawi sie 07.07 o godz 7:07 wiec nie mam co sie martwic!
No mi facet mowi ze mu sie podobam wiec chce mnie pocieszyc lub nie jest jeszcze tak zle.Ale jak czasami patrze w lustro krytycznym okiem to wiecie z 59,60 kg na 81,82 no to mowi samo przez sie.Ale powiedzialam jedno nigdy w zyciu postaram sie nie przytyc.Jakie to obciazenie na nogi,utrudnienie w poruszaniu sie.Szok
apropo truskawek to ja teraz mam szal na truskawki.Ostatnio poszlam na zakuoy i pani w sklepie tylko spojrzala na mnie moje zakupy i szeroko sie usmiechnela. Mialam dzem truskawkowy, lody truskawkowe i sok truskawkowy i oczywiscie truskawki
U mnie Violu tez a najlepiej mialam zachcianki na truskawki jak byly drogie a teraz obleci
[ Dodano: 2007-06-21, 11:08 ]
AAAAAAAAAAAAAaa i z poczatku ciazy nie moglam patrzec na slodycze.Dlatego myslalam ze to chlopak a teraz to pochlaniem ciasta tonami