Avisek dzieki za slowa otuchy - myslalam ze tylko moj Brzdąc taki kaprysny z tym cycem.. Pokarmu mam mnostwo - moglabym wykarmic piecioraczki - no 75E robi swoje
Bylam z nim dzis u pediatry - Maluch przybiera zdrowo na wadze, ma juz 3770, czyli od niedzieli przybrał 300 gram. Czyli - dobry z niego Łasuch i juz
Doktor byla cudowna i mowila zebym sie nie poddawala, zebym przetrwala.. Ze to sie unormuje- wiec bede walczyc z cycem i cycem! Ale.. bedzie ciezko..
Przestało padac - zaraz przebieram Juniora i zabieram go na spacer - moze jak mu sie lepek przewietrzy,dojdzie do wniosku ze odpusci Mamci i bedzie grzeczny
[ Dodano: 2007-06-22, 15:13 ]Madziorka- Ty nie panikuj, przeciez naprawde, nie ma co sie spieszyc. Z drugiej strony - do czego? Do wielkich cycow, nieprzespanych nocy i trzech podejsc na dzien do spaceru?
Ja korzystalam tez do ostatniego dnia!
Głowka do gory - potem bedziemy mamciowac do konca zycia