A ten tygrysek nie jest do góry nogami???
no jest

ale tak sie jej uwidzialo i jak normalnie jej daje to wypluwa

. zreszta ona smoka tylko na przewijaku uzywa, jak ja przewijam. wiecej jej go nie daje. wogole przewijak to jej ulubione miejsce. ledwo tam wyladuje to chocby po szyje posrana byla to zasypia

na szczescie na rekach jeszcze nie chce caly czas, bo ja przez te szwy to nosic nie moge ciezarow
co ty juz tam jej z butli dajesz
no niestety wszystko

, bo z moich 20 ml dziennie to by nie wyzyla. nie mam mleczka, chociaz rozmiar konkretny

w szpitalu kazali mi ja na pobudzenie laktacji przystawiac, ale nerwy straszne i krzyki byly, bo nic nie lecialo, a mleczko z butelki smakuje lepiej. dziennie odciagam okoo 20 ml i dodaje jej do tego modyfikowanego i caly czas czekam na wiecej. poza tym upaly sa takie, ze rzeczywiscie musi pic. daje jej glukoze i herbatke koperkowa i mam caly czas pierdzace koncerty
kiedy nastepna ciaza??????
oj, okrutny zart sie ciebie Ela trzyma....

, ale swoja droga sie zdziwijam, ze w poczatkowa faze porodu zliczyli mi okolo 20 godzin bóli krzyzowych... te jeszcze do zniesienia byly, dopieo potem sie zaczelo.... ale za to mialam super polozne. moj porod odbieraly 4 osoby
