A ja tak z innej beczułki..bo chyba jakaś niezorientowana jestem i w ogóle lekko wyalienowana w tym nowym forum jeszcze... Skąd wy kobietki wiecie, że pocieszenie, to coś, na czym mi zależy teraz najbardziej? Ja wiem, że wieści na TT rozchodzą się w tempie eksresowym, ale, zeby ich obieg był aż tak szybki?!
Wszystkim tym kobietkom, którzy leją miód na moje serduszko dzięki wielkie Jakos tak od razu raźniej
ps. za prywatę i oderwanie od wątku wiodącego przepraszam