witajcie! fakt, rybka okazala...

a moj mezus to chodzi od soboty dumny jak paw
aga, chyba niestety to wasze spotkanie stoi pod wielkim znakiem zapytania, bo pogoda niepewna
my wczoraj robilismy grila z witkami w przerwie miedzy jedna ulewa a druga...
w sobote chlopaki ( moj z twoim) planuja wypad na polowanie kolejnego potwora wodnego... wiec dla nas jest niedziela... to co? moze wreszcie zoo?