Świetnie! Byłam z młodym 20min na spacerku, bo straszny wiatr się ruszył. Zniosłam wózek i praktycznie odrazu musiałam go tyrac spowrotem na góre! A juz myslałm, ze mały mi zaśnie na spacerku
Widze, że coraz gorzej jest. Dobry pomysł Riterko, zatrudnij męża do poszukiwań, niech znajdzie IP październikówki i porówna je z kimś z TT.
Ja pierdziele, zabawa "lubie nie lubie", sorry dziewczyny ale to jest po prostu śmieszne! Nie jestesmy dziećmi (?) jesteśmy kobietami dorosłymi, które mają już swoje pociechy, nie rozumie tego, ze jak się cos nie podoba to odrazu na kafe i tam rzucamy błotem. Lepiej po prostu zlekcewarzyc wpis, nie czytac i nie komentować. Po to znamy się tyle czasu, aby sobie głupio pogadać, pośmiac, pomóc, doradzić. Wiadomo, ze nie da się wszystkich zaakceptować, ale bez przesady. To jest niezdrowe!
A czy nie jest przyjemnie usłyszeć kila miłych rzeczy czy komplementów (nawet tych nieszczerych) od Was np. po trudnym dniu, czy gdy mamy jakis problem. To takie psychiczne wsparcie, bo nic więcej nie możemy dla siebie zrobić.
Mi tez jest ciężko, mam obecnie sytuacje jaką mam, napisałam wam część historii, ale wiadomo nie napisze wsxzystkiego ze szczegółami, bo obawiam się, ze standardowo na kafe znowu ktos mi napluje
Już się przyzwyczaiłam, nie ja jedna byłam obsmarowana, ale nie biore sobie tego do serca. Niezależnie od wszystkiego fajnie tu jest i po co "pażdziernikówko" to psujesz?