ja myślę, że lanie tu nic nie da, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, moi rodzice tak mieli z moim bratem, to trwało jakieś 2 lata, złe towarzystwo i tak dalej, teraz z perspektywy czasu wiem, że najważniejsza była miłość i niezłomna wiara we własne dziecko, tak żeby wiedziało, że rodzice to przyjaciele
Myślę, że jeśli Twoja córka świetnie sobie radzi w szkole to wszystko minie jej samo. Potrzeba tylko jej tłumaczyć. Ona teraz chce sie pokazać, być w centrum i trzeba jej pkazać że nie tędy droga...