ja mysle codziennie i codziennie nam sie zmienia opcja - mial byc BArtus, potem Kubuc, teraz Jas , jutro pewnie znow Bartus- mysle ze jak spojrze w te oczka to bede wiedziala
joasiu ja chcę Tadeusz, a mój małżonek inaczej, więc jeszcze nie ustalone, tym bardziej że nie mogę za bardzo naciskać na to męskie imię bo nadal nie wie że będzie miał synka, a ja obydwie "pełcie" na nim ćwiczę
No ze Basiu udalo Ci sie utrzymac ta tajemnice.Wawl,super.Ja pytam co wpisac do listy a Tadeusz chodzi za Toba jak pamietam od poczatku A Justyna ty?Na ktore sie zdecydowalas?