Ale natrzaskałyście stron,nie wiedziałam dlaczego a tu jakś wojna na cafe
.Nadrobiłam oczywiście te 10 stron ,które spłodziłyśćie.Dziewczyny pewnie nie ma się czym przejmować,bo to normalka tam była.
Byliśmy u dentysty i mój starszy synek zasłużył na medal,bał się przed wizytą,ale potem dzielnie zniósł usuwanie dwóch mleczaków
.Co się okazało to juz następne rosną ,więc niebawem by i tak wypchnęły te stare ząby
Wieje i u nas dziś niesamowicie.na szczęście nie pada,bo tego się najbardziej obawiałam.W sobotę tak zmokliśmy,że mam jakąś fobie na punkcie deszczu
Bartek śpi już2,5 h ,ciekawe ile jeszcze pośpi.Do południa spał tylko 40min,to teraz odrabia zaległośći.Lubie jak odsypia,bo wtedy ze wszystkim zdążam.Poprasowałam
,upiekłam biszkopt,tak to lubię mieć wszystko zorganizowane.Teraz muszę uciakać,bo mnie Dominiś goni,bo chce pograć